Grający w osłabieniu trzecioligowiec postraszył Stal Mielec. Potrzebna była dogrywka

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Garbarnia Kraków - Stal Mielec
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Garbarnia Kraków - Stal Mielec

Stal Mielec nie bez problemów pokonała na wyjeździe trzecioligową Garbarnię Kraków 4:2 i awansowała do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Do rozstrzygnięcia konieczna była jednak dogrywka.

Trzecioligowa Garbarnia Kraków w poprzedniej rundzie sprawiła nie lada sensację i wyeliminowała Radomiaka Radom. Teraz skala trudności była podobna, bo do Krakowa przyjechała Stal Mielec.

Ale zespół Garbarni i tym razem nie wystraszył się wyżej notowanego przeciwnika i od samego początku miał jasny plan na spotkanie. Pierwsze minuty należały do gospodarzy, Kacper Durda strzelił nawet w poprzeczkę. Przyjezdnym zajęło trochę czasu, żeby się otrząsnąć.

Druga część pierwszej połowy toczyła się już pod dyktando Stali, ale nie udało się przedrzeć przez szczelną defensywę. Sytuacja krakowskiej drużyny skomplikowała się jednak bardzo mocno w 56. minucie, gdy czerwoną kartką ukarany został Adrian Kajpust. A trzeba dodać, że dwie minuty wcześniej Stal strzeliła gola za sprawą Michała Trąbki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: te sceny szokują. Zobacz, co piłkarz zrobił sędziemu

Wydawać by się mogło, że w takich okolicznościach drużyna z PKO Ekstraklasy spokojnie dowiezie korzystny wynik do końcowego gwizdka sędziego. Tak się jednak nie stało, bo sensacyjnie Garbarnia odpowiedziała. I to nie raz, a dwa. Najpierw gola strzelił Bartosz Żurek, a następnie Kacper Durda. Pachniało kolejną wielką niespodzianką i kompromitacją Stali, ale na pięć minut przed końcem dał o sobie znać Ilja Szkurin i doprowadził do wyrównania.

Goście mogli to "zamknąć" w podstawowym czasie gry, natomiast dobrze w bramce Garbarni spisywał się Mateusz Bartusik. Potrzebna była więc dogrywka, w której zdecydowanie lepiej zaprezentowali się zawodnicy z Mielca. Szybki gol Krystiana Getingera postawił gospodarzy pod ścianą, a jeszcze w pierwszej części dogrywki do siatki po raz drugi tego popołudnia trafił Szkurin.

I to już było zbyt dużo dla Garbarni, która żegna się z Pucharem Polski na etapie 1/16 finału. Choć w końcówce można było pokusić się o zmniejszenie rozmiarów porażki, ale Patryk Moskiewicz strzelił w słupek.

Garbarnia Kraków - Stal Mielec 2:4 pd. (0:0, 2:2, 2:4)
0:1 Michał Trąbka 54'
1:1 Bartosz Żurek 65'
2:1 Kacper Durda 76'
2:2 Ilja Szkurin 86'
2:3 Krystian Getinger 94'
2:4 Ilja Szkurin 101'

Składy:

Garbarnia: Mateusz Bartusik - Daniel Morys, Michał Czekaj (107' Bartosz Seweryn), Adrian Kajpust, Patryk Moskiewicz - Bartosz Żurek (70' Michał Opalski), Mateusz Duda, Karol Dziedzic, Michal Klec (80' Mateusz Nowak), Feliks Grzybowski (90' Karol Wątroba) - Kacper Durda (90' Jakub Sutor).

Stal: Konrad Jałocha - Łukasz Gerstenstein, Bert Esselink, Mateusz Matras, Marco Ehmann, Krzysztof Wołkowicz (68' Krystian Getinger) - Mateusz Stępień (46' Ilja Szkurin), Rafa Santos, Michał Trąbka (61' Maciej Domański), Koki Hinokio (68' Matthew Guillaumier) - Kai Meriluoto (74' Łukasz Wolsztyński).

Żółte kartki: Morys, Nowak, Grzybowski, Opalski (Garbarnia) oraz Trąbka, Rafa Santos, Getinger (Stal)
Czerwone kartki: Adrian Kajpust 56' (Garbarnia, za faul taktyczny) oraz Rafa Santos 111' (Stal, za drugą żółtą).

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).

CZYTAJ TAKŻE:
"Nie powinien powoływać takich zawodników". Skrytykował tą decyzję Probierza
"Będzie zdrajcą". Kibice nie wybaczą Zielińskiemu

Komentarze (0)