"Nic więcej nie zrobili". Piotr Zieliński skomentował wpadkę Napoli
Napoli nie wywalczyło kompletu punktów w meczu z Unionem Berlin i ciągle nie jest pewne gry w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. O postawie obu drużyn opowiedział przed kamerą Polsatu Sport polski pomocnik, Piotr Zieliński.
Po przerwie goście przeprowadzili świetną akcję, która zakończyła się trafieniem Davida Fofany. Więcej goli już nie padło, dlatego niemiecki zespół mógł świętować historyczny punkt w Lidze Mistrzów, a Włosi odczuwali niedosyt.
O komentarz do boiskowych wydarzeń został poproszony Piotr Zieliński. - Uważam, że druga połowa też była dobra. Ta akcja, po której strzelili gola... Zawodnik sam został na połowie, nikt go nie przykrył i poszli z kontrą. Nic więcej nie zrobili - powiedział polski pomocnik w rozmowie dla stacji Polsat Sport.
- Mieliśmy pełną kontrolę, a potem rywale strzelili bramkę. Zadowolili się tym remisem, ustawili się z tyłu i ciężko było się przebić - dodał 29-latek, który został dosyć surowo oceniony przez włoskie media (więcej tutaj).
Napoli wywalczyło zaledwie punkt i w sumie ma ich w dorobku siedem. Mistrz Włoch zajmuje w tabeli grupy C drugą pozycję. Za trzy tygodnie zagra na wyjeździe z Realem Madryt, który zapewnił sobie już awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Z kolei w grudniu drużynę z miasta spod Wezuwiusza czeka kluczowy mecz u siebie z portugalską Bragą.
- Remis na pewno troszkę skomplikował sytuację w grupie, bo wygrana praktycznie "przyklepałaby" awans, brakowałoby jednego punktu w dwóch meczach. Teraz jedziemy do Madrytu z takim samym założeniem - chcemy wygrać mecz. Na pewno łatwo nie będzie, ale będzie to fajny mecz i postaramy się zagrać o trzy punkty - wyznał reprezentant Polski.
Czytaj także:
Anglicy śmieją się z Manchesteru United. "Żenująca klęska"
Grabara pokonany trzy razy, ale jego zespół sprawił sensację! [WIDEO]