Rozwój technologii nieustannie zmienia obraz społeczeństwa. Zdaniem Wayne'a Rooneya, zmiany te można zauważyć także w szatniach piłkarskich, które stały się o wiele cichszym miejscem niż w czasach jego kariery.
- Cały czas rozmawiam z graczami na ten temat komunikacji. Nie tylko tutaj, ale w każdym zespole widać prawdziwy brak ludzi rozmawiających na boisku i pomagających sobie nawzajem - powiedział, cytowany przez "Daily Mail".
O taki stan rzeczy Anglik obwinił telefony i media społecznościowe, które odgrywają ważną rolę w życiu piłkarzy, stając się często zastępczym narzędziem komunikacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki
- Chcemy, aby gracze mówili więcej. Im więcej mówisz, tym bardziej pomagasz swojemu koledze z drużyny, tym częściej budzisz go na boisku samą komunikacją - stwierdził.
- Kiedy jesteś obrońcą, musisz rozmawiać ze swoimi pomocnikami, niezależnie od tego, czy poprosisz ich, aby przesunęli się w lewo, w prawo, czy ruszyli do piłki - dodał.
Jedną z cech lidera jest skuteczna komunikacja. Przy jej braku trudno więc mówić o predyspozycji przywódczych u danego zawodnika.
Jednak na razie to niejedyne zmartwienie Rooneya. Dotąd nie wygrał on bowiem ani jednego meczu w roli szkoleniowca Birmingham City. Stąd też "Blues" zajmują aktualnie 15. miejsce w Championship.
Kolejne gwiazdy dołączą do Messiego? Argentyńczyk odbył rozmowę z Beckhamem
Wymierne efekty wygranej Legii. Polska umocniła się w Rankingu UEFA