Piękny chorzowski sen o odbudowie Ruchu został zaburzony. Wszystko wydawało się niczym z bajki, a może z komputerowego menedżera.
Po trzech spadek przy Cichej rozpoczął się "Czas odbudowy". W efekcie w trzy lata Niebiescy niespodziewanie zaliczyli trzy awanse. Na grę w PKO Ekstraklasie w pierwotnych planach dano sobie dziesięć lat. Wszystko udało się zrealizować dużo szybciej.
Teraz jednak przed Ruchem w czasie odbudowy najtrudniejszy czas, utrzymanie się w lidze, co okazuje się jak na razie bardzo trudne. Nowi zawodnicy nie wnieśli do zespołu zbyt wiele, a ci którzy wywalczyli awans nie dają rady udźwignąć ciężaru walki w PKO Ekstraklasie. W efekcie na chwilę przed półmetkiem chorzowianie w dorobku mają zaledwie dziewięć punktów.
Do końca rundy chorzowianom pozostały cztery potyczki i po nich będzie wiadomo czy Niebiescy wiosną będą realnie mogli myśleć o utrzymaniu. Pierwsza już w niedzielę, z Korona Kielce. - To z pewnością bardzo ważny mecz dla układu tabeli. Przed nami kolejki, które tak naprawdę mogą pokazać, czy jesteśmy w stanie doojść do ekip mających tych punktów kilkanaście - powiedział trener Jan Woś, cytowany przez klubowy portal.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
Beniaminek przed tygodniem zawiódł. Ruch przegrał w Łodzi z osłabionym Widzewem 1:2. Niebiescy przez większą część 2. połowy grali w dziewiątkę. - Zdaję sobie sprawę, że pierwsza połowa z Widzewem nie była na pewno podobna do tej drugiej z Radomiakiem. Osiągnęliśmy cel, zdobyliśmy bramkę, nie dopuszczaliśmy Widzewa do jakichś klarownych okazji. Druga połowa zatarła jednak wszystko - stwierdził szkoleniowiec 14-krotnych mistrzów Polski.
W niedzielnej potyczce z Koroną Kielce gospodarzy urządza tylko wygrana. - Skład na najbliższy mecz będzie się znacznie różnił od tego, którym zaczęliśmy spotkanie w Łodzi - zapowiedział Woś, który na pewno nie będzie mógł skorzystać z zawieszonych ze względu na czerwone kartki Szymona Szymańskiego oraz Konrada Kasolika oraz kontuzjowanego Tomasza Wójtowicza.
Mecz Ruch - Korona odbędzie się na Stadionie Śląskim w niedzielę o godzinie 15. Zapraszamy na relację NA ŻYWO.
Czytaj także:
Ależ przymierzył. Piękne trafienie w PKO Ekstraklasie [WIDEO]
Daniel Myśliwiec: Brałem na siebie ogromną odpowiedzialność