Kara dyscyplinarna w Legii. "Nie zgadzałem się z jego zachowaniem"

Jakub Fordon 26 Listopada 2023, 19:22

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

• Kosta Runjaić skomentował stratę punktów przez Legię Warszawa

Jednak w 40. minucie to przyjezdni prowadzili już 2:0. Wpływ na to miał m.in. błąd Kacpra Tobiasza, po którym Warta zdobyła pierwszą bramkę. Później z kolei zawalił Radovan Pankov, bo sprokurował rzut karny, dzięki któremu goście powiększyli przewagę.

Jeszcze przed przerwą Legia zdobyła bramkę kontaktową po tym, jak rzut karny wykorzystał Josue. Natomiast w 63. minucie Ernest Muci doprowadził do remisu. Więcej goli w stolicy Polski już nie padło.

Po meczu odbyła się oczywiście konferencja prasowa. Pod koniec pytań do trenera gospodarzy Kosty Runjaicia poruszona została sprawa Blaza Kramera. Sporą niewiadomą był powód jego absencji w kadrze meczowej. Jak się okazało, chodziło o karę dyscyplinarną.

- W przerwie reprezentacyjnej chcieliśmy, by spędził trochę minut na boisku. Przez ostatnie dwa lata nie grał najwięcej, przez długi czas leczył kontuzje. Planowaliśmy mu pomóc i dać pograć w rezerwach, ale nie chciał tego. Zapłacił za to cenę i to zaakceptował - wyznał niemiecki szkoleniowiec.

- Nie zgadzałem się z pewną sprawą dotyczącą zachowania Kramera. Postanowiłem wykluczyć go z kadry meczowej na jedno spotkanie. Nie chciał wystąpić w rezerwach, a uważam, że nie ma zawodnika większego od klubu. To jednak koniec tematu. Zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości. Jesteśmy poważnym klubem i mamy pewne zasady. Wierzę także w odpowiedzialność piłkarzy. Nie ma dla mnie znaczenia, czy to Josue czy ktokolwiek inny - dodał Runjaić na zakończenie całej sprawy.

Biorąc pod uwagę słowa 52-latka Kramer powróci do kadry meczowej na spotkanie Ligi Europy, które odbędzie się w najbliższy czwartek (30 listopada). Legia uda się do Birmingham na wyjazdowe starcie z Aston Villą.

Przeczytaj także:
Cztery gole, dwa rzuty karne i niespodzianka w meczu Legii Warszawa z Wartą Poznań