Aston Villa nie zgodziła się przekazać regulaminowej liczby biletów dla kibiców Legii Warszawa na czwartkowe spotkanie w Birmingham. Według regulaminu Unii Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA), gospodarz musi zapewnić przyjezdnym liczbę wejściówek odpowiadającą 5 proc. pojemności obiektu (w tym przypadku 2100 - przyp. red).
Powstało zamieszanie, ponieważ klub z Premier League z początku zapewnił gościom 1700, a potem jedynie 890 biletów. Klub Dariusza Mioduskiego wystosował oświadczenie, w którym przekazał, iż delegacja "Wojskowych" nie będzie obecna na trybunach (więcej TUTAJ).
Awantura wisiała w powietrzu. Ostatecznie kibice Legii Warszawa nie zostali wpuszczeni na Villa Park, a pod samym obiektem doszło do bijatyki pomiędzy nimi a miejscowymi policjantami. Nagranie z całego zdarzenia opublikował Dominik Piechota, dziennikarz Kanału Sportowego.
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"
Aston Villa w trakcie czwartkowego meczu wystosowała oświadczenie dotyczące całej sprawy. "Możemy potwierdzić, że za radą policji z West Midlands żaden kibic gości nie został wpuszczony na Villa Park na czwartkowy mecz Ligi Konferencji w związku z masowymi zamieszkami na zewnątrz stadionu spowodowanymi przez kibiców przyjezdnych" - czytamy.
"Brytyjskie władze ds. bezpieczeństwa, UEFA i Aston Villa, poinformowały 2 listopada, że za radą organów ds. bezpieczeństwa przydział biletów dla kibiców gości na to spotkanie zostanie zmniejszony do 1002 w wyniku wcześniejszych zamieszek na dużą skalę spowodowanych przez kibiców Legii w zeszłym miesiącu w Alkmaar" - podsumowano.
Ekipa z Birmingham przypomniała, że Legia Warszawa została zakaz sprzedaży biletów na wyjazdowy mecz ze Zrinjskim Mostar, który odbył się na początku listopada. Dodano też, iż przedstawiciele Aston Villi bezskutecznie próbowali kontaktować się z polskim klubem w sprawie czwartkowego wyjazdu kibiców "Wojskowych".
"Pomimo licznych próśb o współpracę ze strony Legii Warszawa dotyczących przyjezdnych kibiców, szczególnie w ciągu ostatnich dwóch dni, ze strony klubu nie nadeszła żadna pomoc dot. poważnych kwestii bezpieczeństwa kibiców gości. Klub wielokrotnie, łącznie z dzisiejszym porankiem, wspólnie z UEFA i wszystkimi właściwymi władzami zgłaszał Legii obawy, że kibice bez biletów próbują udać się na mecz na Villa Park" - napisano.
"Na około godzinę przed rozpoczęciem meczu kibice Legii dopuścili się planowych i systematycznych aktów przemocy wobec funkcjonariuszy policji, po czym policja West Midlands podjęła decyzję o wykluczeniu wszystkich kibiców Legii. Aston Villa zdecydowanie potępia zachowanie kibiców przyjezdnych i pragnie podziękować policji z West Midlands za jej profesjonalizm w bardzo trudnych okolicznościach" - czytamy.
Zobacz też:
AZ wciąż naciska na Legię. Asysty Polaka w Lidze Konferencji Europy