Po ostatnim przegranym meczu z Gironą FC (2:4) w FC Barcelonie zaczęło robić się nerwowo. Obecnie Duma Katalonii zajmuje czwarte miejsce w tabeli La Ligi, a do lidera rozgrywek traci już siedem punktów.
Większym zmartwieniem powinna być jednak dyspozycja całej drużyny. Zespół Xaviego zmaga się z licznymi problemami, a sam szkoleniowiec wydaje się nie mieć pomysłu na ich rozwiązanie.
Z tego też powodu przy przyszłości hiszpańskiego trenera zaczęły pojawiać się znaki zapytania. Temat ten zaczął się także przewijać w gabinetach prezesów FC Barcelony, o czym doniósł dziennikarz z Hiszpanii, Sergio A. Gonzalez.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
"Na ten moment Joan Laporta nie będzie podejmować drastycznych kroków ws. Xaviego. Nadal mu ufa, ale chce zobaczyć reakcje na ostatnie wyniki. Słowa Xaviego "o Barcelonie w budowie" wcale nie pomagają, kiedy to prezydent poręczył swoim majątkiem transfery. Joan Laporta chciał, aby Xavi szedł drogą poprzez rezerwy Barcelony lub pracą w La Masii tak jak Pep czy Lucho, ale on odmówił. Prezydent Barcelony chce zajścia daleko w Lidze Mistrzów. To zapewniłoby klubowi prestiż i dotlenienie ekonomiczne" - czytamy.
Przyszłość Xaviego jest zatem niepewna. Wszystko uzależnione jest od wyników, jakie FC Barcelona będzie osiągać w najbliższych meczach. Gdyby były one niekorzystne, posada 43-latka zawiśnie na włosku.
"Widząc, jak radzi sobie zespół, Laporta jest zmartwiony i niepokoi go nieregularności w lidze. Przekaz publiczny będzie w dalszym ciągu taki sam - wsparcie Xaviego, ale wewnętrznie istnieją różne opinie. Cokolwiek mówią, to nie ma konsensusu wobec Xaviego. Czy są już jakieś terminy decyzji? Na ten moment nie. Jednak bardziej niż kiedykolwiek przyszłość Xaviego zależy od wyników" - podkreślono.
Dodajmy, że w ostatnim czasie, oprócz porażki z Gironą FC, Duma Katalonii m.in. zremisowała z Rayo Vallecano (1:1) czy też przegrała z Szachtarem Donieck (0:1).
Najbliższe spotkanie FC Barcelona rozegra już w środę 13 grudnia. Jej rywalem w fazie grupowej Ligi Mistrzów będzie Antwerp. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00.
Zobacz także:
Lewandowski do szejków?
Bułka szczerze o kadrze