Poniedziałek w Premier League: Robinho ustalił kontrakt z Barceloną?

Czy Robinho ustalił już warunki indywidualnego kontraktu z FC Barceloną? Zdaniem hiszpańskich mediów tak. Tymczasem Fernando Torres jest już "zdrowy". Oznacza to tyle, że może zagrać w najbliższym meczu Liverpoolu. Natomiast kilka dni będzie pauzował Didier Drogba. Jest to efekt drobnego urazu, którego doznał w meczu z Manchesterem United po jednym ze wślizgów rywala.

Robinho ustalił kontrakt z Barceloną?

Jak donosi El Mundo Deportivo, Robinho ustalił już z FC Barceloną warunki indywidualnego kontraktu. Jednak Manchester City niczego nie ustalił z hiszpańskim zespołem, chociaż doszło już do spotkania Marka Hughesa z przedstawicielami Barcelony.

Początkowo Brazylijczyk ma być tylko wypożyczony. Jednak znajdzie się w umowie opcja o pierwokupie i jeśli przez te miesiące Robinho się sprawdzi.

Na City of Manchester Stadium mają plan - Franck Ribery się nazywa. Także zimą piłkarz Bayernu Monachium ma trafić do Anglii. The Citizens proponują najwięcej pieniędzy.

Torres zdrowy i może grać

Fernando Torres zdrowy? Brzmi dziwne, ale Rafael Benitez poinformował, że napastnik Liverpoolu może zagrać przeciwko Birmingham City. Wprawdzie Hiszpan cały czas narzeka na kontuzję pachwiny, ale przeciwko Blues powinien wystąpić.

Inaczej sprawa ma się ze Stevenem Gerrardem. - Gerrard już trenował i wciąż pracuje z fizjoterapeutami. Był przecież 15 dni bez treningu, więc czy może zagrać? Na ten moment nie wiem - przyznał szkoleniowiec The Reds.

Drobny uraz Drogby

Kilka dni będzie pauzował Didier Drogba. Jest to efekt drobnego urazu, którego doznał w meczu z Manchesterem United po jednym ze wślizgów rywala.

Ale na szczęście Carlo Ancelottiego kontuzja nie jest poważna. Na kolejny mecz zawodnik rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej będzie już zdrów i do dyspozycji włoskiego snajpera.

Tottenham sprowadzi Vicente?

Jak podało hiszpańskie radio Cadena Ser, Tottenham Hotspur jest gotowy sięgnąć w styczniowym okienku transferowym po skrzydłowego Valencii - Vicente. Hiszpański klub ma duże problemy finansowe i dlatego chętniej zgodzi się na sprzedaż swojej gwiazdy.

Jeśli tak by się stało, to Koguty wreszcie kupiłyby prawdziwego lewoskrzydłowego z krwi i kości. Ile Tottenham musiałby przeznaczyć na reprezentanta Hiszpanii? Póki co nie wiadomo.

Cole znów kontuzjowany

Ashley Cole dopiero co uporał się z kontuzją, a znów ma problemy zdrowotne. Podczas meczu z Manchesterem United doznał urazu piszczela. Wiadomo już, że nie zagra w najbliższych meczach reprezentacji Anglii.

A co dalej? Nie wiadomo. Na razie nie są znane bliższe wyniki badań kontuzjowanego miejsca. Mówi się jedynie o "tygodniach". Jest to też stara kontuzja - jeszcze z meczu z Atletico Madryt. Cole'owi odnowił się zatem uraz w szczęśliwym dla Chelsea pojedynku.

Jose Reina: Mógłbym umrzeć w koszulce Liverpoolu

- Sądzę, że klub mnie kocha i czuję to samo do niego. Jestem w stu procentach przywiązany do Liverpoolu - mówi Jose Reina, bramkarz The Reds.

Wygląda na to, że Hiszpan przedłuży swoją umowę z zespołem z Anfield, chociaż... - Nikt mi jeszcze nie oferował nowego kontaktu. Mam jednak nadzieję, że wkrótce rozmowy się rozpoczną - dodaje golkiper Liverpoolu, który zastąpił między słupkami Jerzego Dudka, odsyłając go na ławkę rezerwowych.

Shawcross nie zagra dla Liverpoolu

Nowy kontrakt ze Stoke City podpisał Ryan Shawcross. Oznacza to mniej więcej tyle, że Liverpool może póki co zapomnieć o obrońcy The Potters. The Reds bardzo poważnie interesowali się nim.

Jednak gdy ten podpisał kontrakt do lata 2014 roku, wydaje się, że Liverpool może obejść się smakiem. Młodzieżowy reprezentant Anglii uważany jest za spory talent, który grał wcześnie w Manchesterze United. Ale został wypożyczony i spodobał się w Stoke. Te wykupiło go z Czerwonych Diabłów za ledwie milion funtów. Dzisiaj jest wart kilka razy tyle.

Toure chce swojego brata w Man City

Kolo Toure wyraził wielką nadzieję, że Yaya Toure - jego brat - przeniesie się zimą do Manchesteru City. Obecnie broni barw FC Barcelony. - Mam taką nadzieję. To dobry piłkarz i gdyby chciał do nas przyjść, to byłoby świetnie - mówi reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej.

- Miał kilka ciężkich momentów w Barcelonie. Nie grał za wiele, a on kocha występować na boisku - kocha grać. Jakby się zdecydował na transfer do Premier League, to na pewno nie żałowałby - zakończył Kolo Toure.

Komentarze (0)