Do tragicznego wypadku doszło w środę późnym wieczorem. Według lokalnych algierskich mediów, autobus przewożący drużynę Mauloudia El Bayadh przewrócił się w mieście Sougueur. Zespół jechał do Tizi Ouzou na piątkowy mecz ligowy z JSK Kabylie.
Niestety, wypadek zakończył się tragedią. Zginął 27-letni bramkarz Zakaria Bouziani, który w tym sezonie zagrał w dwóch meczach. Do tego nie udało się uratować życia asystenta trenera Khalida Muftaha. Stan czterech członków drużyny jest ciężki.
Algierska federacja postanowiła odwołać wszystkie zaplanowane na ten tydzień mecze piłkarskie.
"W następstwie bolesnej tragedii, która spotkała algierski futbol, federacja podjęła decyzję o zawieszeniu wszystkich zaplanowanych na koniec tygodnia meczów w całym kraju" - stwierdzono w komunikacie Algierskiej Federacji Piłki Nożnej.
Głos w sprawie tej tragedii zabrał też prezydent Algierii, Abdelmadjid Tebboune. - Przyjąłem tę wiadomość z wielkim bólem i smutkiem. Składam kondolencje rodzinom - powiedział.
Mauloudia El Bayadh zajmuje szóste miejsce w tabeli algierskiej ekstraklasy. Do lidera - MC Algera - traci 12 punktów.
Czytaj także:
Hiszpanie zdradzają, co działo się w szatni Barcelony. Oberwało się Lewandowskiemu
"Lewy" wśród bohaterów. Szalony mecz!