Arsenal poległ w derbach. Polacy na ławce

Po 19. kolejce Premier League Arsenal nie wróci na pozycję lidera. Kanonierzy na własnym stadionie przegrali z West Hamem United 0:2. Spotkanie z ławki obejrzeli Jakub Kiwior i Łukasz Fabiański.

Michał Piegza
Michał Piegza
W prestiżowym meczu West Ham pokonał Arsenal PAP/EPA / PAP/EPA/TOLGA AKMEN / W prestiżowym meczu West Ham pokonał Arsenal
Tylko jedno zwycięstwo w czterech ostatnich kolejkach Premier League. Końcówka roku w wykonaniu Arsenalu do najlepszych nie należy.

Kanonierzy do derbowej potyczki z West Ham United przystępowali ze świadomością, że tylko wygrana da im powrót na 1. miejsce.

Goście mieli swoje plany, Młoty ostatnio rozpędziły się, odnosząc dwa zwycięstwa z rzędu.

W spotkaniu na boisku zabrakło Polaków. Łukasz Fabiański już kilka kolejek temu wrócił na ławkę West Hamu. Z kolei obrońca Arsenalu Jakub Kiwior myślami jest przy wyborze klubu, w którym spędzi co najmniej najbliższe pół roku.

Mecz kapitalnie rozpoczął się dla gości. W 13. minucie Tomas Soucek doszedł do dogrania Jarroda Bowena i wpakował piłkę do bramki. Sędzia jeszcze sprawdzał czy wszystko było zgodnie z przepisami i po analizie VAR wskazał na środek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

Kanonierzy uzyskali wyraźną przewagę, jednak zbyt wiele okazji do strzelenia wyrównującej bramki nie kreowali. Po dwóch kwadransach Bukayo Saka powinien głową zdobyć gola, ale świetnie między słupkami zachował się Alphonse Areola. W premierowej odsłonie okazje na bramki marnowali także Ołeksandr Zinczenko czy Gabriel Jesus. Trzy minuty przed przerwą w obramowanie bramki trafił Saka.

Po przerwie Arsenal starał się zaatakować, ale dał się zaskoczyć w 55. minucie po stałym fragmencie. Dośrodkowanie na gola zamienił Konstantinos Mavropanos.

Miejscowi nie zrazili się stratą drugiej bramki, szukali kontaktowego trafienia. Gospodarze oddawali sporo uderzeń w kierunki Areoli, ale większość strzałów była niecelna.

West Ham przetrwał ataki Arsenalu, który w całym spotkaniu oddał ponad trzydzieści uderzeń, z czego większość była niecelna lub też próby były blokowane. Przez 3/4 potyczki wybrańcy Mikela Artety przeważali, jednak nie przyniosło to efektów. W doliczonym czasie sędzia podyktował rzut karny dla gości, strzał Saida Benrahmy odbił David Raya.

West Ham derbową potyczkę rozstrzygnął na własną korzyść i w tabeli wskoczył na 6. miejsce. Arsenal jest wiceliderem, do Liverpoolu traci dwa punkty.

Arsenal FC - West Ham United 0:2 (0:1)
0:1 - Soucek 13'
0:2 - Mavropanos 55'

W 96. minucie rzutu karnego dla West Hamu nie wykorzystał Said Benrahma (David Raya obronił).


Czytaj także:
Kolejne osłabienie Manchesteru City. Pep Guardiola zabrał głos
Wyprzedaż w zachodnim Londynie. Oni mogą już pakować manatki

Czy Arsenal zostanie mistrzem Anglii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×