Borek grzmi ws. reprezentanta Polski. Mówi o "działaniu na szkodę spółki"
Mateusz Borek uważa, że Legia Warszawa powinna zarobić duże pieniądze na ewentualnym transferze Bartosza Slisza. W łączeniu z "Kanałem Sportowym" dziennikarz ostro skomentował medialne doniesienia.
Środkowy pomocnik poczynił duże postępy i wygląda na to, że wkrótce będzie bohaterem zagranicznego transferu. W kontekście przyszłości 24-letniego zawodnika wymienia się takie kluby jak US Lecce z Serie A czy Atlanta United z Major Soccer United (więcej TUTAJ).
Swoimi spostrzeżeniami na ten temat podzielił się Mateusz Borek w środowym wydaniu magazynu "Moc Futbolu". Zdaniem znanego dziennikarza, Legia Warszawa powinna mieć duże oczekiwania finansowe wobec klubów zainteresowanych Sliszem.
- Gdyby dziś ktoś sprzedał Slisza za trzy miliony euro, to w moim przekonaniu byłoby działanie na szkodę spółki. Jeśli my się mamy szanować i w ogóle rozważać ofertę za Bartosza Slisza na trzy miliony za chłopaka, który jest blisko pierwszego składu reprezentacji Polski, który jest na etapie rozwoju, który zrobił gigantyczny postęp w ostatnich kilkunastu miesiącach i zyskał doświadczenie w europejskich pucharach, to jest dla mnie niezrozumiałe - - skomentował Borek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestriaNa ten moment wskazuje na to, że Slisz jest bliżej przeprowadzki do Włoch. Jak poinformowali dziennikarze "Tuttomercatoweb", US Lecce jest w stanie zaoferować warszawskiej Legii 2,5 miliona euro i bonus od przyszłej sprzedaży kadrowicza.
Czytaj więcej:
Decyzja Torino ws. Karola Linetty'ego. Co z przyszłością Polaka?
Lech Poznań straci ważnego piłkarza. Absencja może potrwać ponad miesiąc