Borek grzmi ws. reprezentanta Polski. Mówi o "działaniu na szkodę spółki"

Instagram / Mateusz Borek / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Instagram / Mateusz Borek / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Mateusz Borek uważa, że Legia Warszawa powinna zarobić duże pieniądze na ewentualnym transferze Bartosza Slisza. W łączeniu z "Kanałem Sportowym" dziennikarz ostro skomentował medialne doniesienia.

Niespełna cztery lata temu stołeczny klub zapłacił półtora miliona euro, by pozyskać Bartosza Slisza, pobijając wówczas swój rekord transferowy. Później za taką samą kwotę sprowadzony został Maik Nawrocki.

Środkowy pomocnik poczynił duże postępy i wygląda na to, że wkrótce będzie bohaterem zagranicznego transferu. W kontekście przyszłości 24-letniego zawodnika wymienia się takie kluby jak US Lecce z Serie A czy Atlanta United z Major Soccer United (więcej TUTAJ).

Swoimi spostrzeżeniami na ten temat podzielił się Mateusz Borek w środowym wydaniu magazynu "Moc Futbolu". Zdaniem znanego dziennikarza, Legia Warszawa powinna mieć duże oczekiwania finansowe wobec klubów zainteresowanych Sliszem.

- Gdyby dziś ktoś sprzedał Slisza za trzy miliony euro, to w moim przekonaniu byłoby działanie na szkodę spółki. Jeśli my się mamy szanować i w ogóle rozważać ofertę za Bartosza Slisza na trzy miliony za chłopaka, który jest blisko pierwszego składu reprezentacji Polski, który jest na etapie rozwoju, który zrobił gigantyczny postęp w ostatnich kilkunastu miesiącach i zyskał doświadczenie w europejskich pucharach, to jest dla mnie niezrozumiałe - - skomentował Borek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria

Na ten moment wskazuje na to, że Slisz jest bliżej przeprowadzki do Włoch. Jak poinformowali dziennikarze "Tuttomercatoweb", US Lecce jest w stanie zaoferować warszawskiej Legii 2,5 miliona euro i bonus od przyszłej sprzedaży kadrowicza.

Czytaj więcej:
Decyzja Torino ws. Karola Linetty'ego. Co z przyszłością Polaka?
Lech Poznań straci ważnego piłkarza. Absencja może potrwać ponad miesiąc

Źródło artykułu: WP SportoweFakty