Co z budową stadionów Ruchu i Rakowa? Minister zabrał głos

Twitter / Michał Szprendałowicz / Na zdjęciu: Miejski Stadion Piłkarski Raków w Częstochowie
Twitter / Michał Szprendałowicz / Na zdjęciu: Miejski Stadion Piłkarski Raków w Częstochowie

Rząd Zjednoczonej Prawicy obiecał Ruchowi Chorzów i Rakowowi Częstochowa nowe stadiony. Jednak od kilku miesięcy w tych sprawach nic się nie dzieje. O tym, czy obiekty powstaną, w Radiu Zet mówił minister sportu Sławomir Nitras.

W kampanii wyborczej premier Mateusz Morawiecki wraz z politykami Prawa i Sprawiedliwości obiecywał budowę nowego stadionu Ruchu Chorzów i modernizacji obiektu Rakowa Częstochowa. Oba kluby dysponują przestarzałą infrastrukturą. Liczono, że dzięki temu pozyska się głosy kibiców, którzy są wściekli na lokalnych polityków.

Wszak obietnice dotyczące budowy nowego stadionu przy ulicy Cichej w Chorzowie trwają od lat. Ruch musiał wyprowadzić się ze swojego legendarnego obiektu z powodu złego stanu słupów oświetleniowych, co zagrażało katastrofą budowlaną.

Z kolei w Częstochowie premier Morawiecki obiecał pieniądze na modernizację obiektu, by spełnić wymagania UEFA na organizację meczów w fazach grupowych europejskich pucharów. Chodziło między innymi o zwiększenie pojemności trybun stadionu przy ulicy Limanowskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

Budowa stadionu w Chorzowie miała kosztować 100 milionów złotych. Z kolei inwestycja w Częstochowie to kolejne 40 milionów. Czy plany te zostaną zrealizowane pomimo zmiany władzy? Takie pytanie minister sportu Sławomir Nitras usłyszał w Radiu Zet. Dla kibiców nie mamy dobrych wiadomości.

- Procedura powinna wyglądać w ten sposób: najpierw przygotowany profesjonalnie wniosek, a później decyzja ministerstwa. A nie najpierw konferencja premiera na płycie stadionu, a potem dorabiamy do tego papiery - grzmiał Nitras.

- Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Nie ma dokumentów potwierdzających tę decyzję w ministerstwie sportu. To jest poważna decyzja. Ja wiem, czym jest Ruch Chorzów. To klub z ponad stuletnią historią. Mam świadomość wagi problemu i wiem, co działo się w kampanii wyborczej. To nie zawsze było fair i eleganckie. Z ogromną pokorą i powagą podchodzę do problemu, że Ruch Chorzów nie ma stadionu - powiedział minister sportu.

- To wyglądało tak, że wchodził premier Morawiecki do szatni piłkarzy, obiecywał im miliony. Oni dostali jakiejś nadwrażliwości w końcówce kampanii. Jeździli od miasta do miasta i obiecywali. Nie ma żadnych decyzji potwierdzających te fakty w ministerstwie - w ten sposób odniósł się do pytania dotyczącego modernizacji obiektu Rakowa.

- Projekt w wysokości 40 milionów to nie jest kwota nierealna. Dla porównania mamy bardzo ważny program, nazywa się "Team 100", gdzie finansujemy trenerów i zawodników. Mamy na to budżet roczny w wysokości 40 milionów złotych. Muszę uczciwie zważyć pewne rzeczy. Czy stypendia dla wybitnych sportowców, ale też trenerów? Czy wsparcie tych ludzi jest ważniejsze, czy inwestycja w stadion, który pomoże jednemu klubowi? Ponad 20 milionów złotych przeznaczamy na opiekunów Orlików rocznie i uważam, że te nakłady powinny być absolutnie zwiększone - zakończył Nitras.

Czytaj także:
Zaczęło się koszmarnie, ale końcówka należała do Barcelony [WIDEO]
Sensacyjny transfer polskiego obrońcy do La Ligi! Prezentacja kwestią godzin

Źródło artykułu: WP SportoweFakty