Brazylia ma nowego selekcjonera. Klub wyszedł przed szereg
Nie Carlo Ancelotti, nie Jose Mourinho. Zwolnionego Fernando Diniza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Brazylii zastąpi Dorival Junior, dotychczasowy trener Sao Paulo.
Awans na mundial dają lokaty 1.-6., więc wszystko jest sprawą otwartą, ale z pewnością nie takiej postawy drużyny oczekiwali najważniejsi ludzie w brazylijskiej federacji.
I dlatego pracę stracił dotychczasowy selekcjoner Fernando Diniz. Co prawda tamtejszy związek oficjalnie tego nie potwierdził, ale przed szereg postanowiło wyjść Sao Paulo. Klub ogłosił, że trener Dorival Junior zrezygnował z pełnionej funkcji, by objąć reprezentację.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównejZatem nie Carlo Ancelotti, nie Jose Mourinho, a Dorival Junior będzie od teraz selekcjonerem Brazylijczyków.
- To kolejny dowód na to, że podążamy właściwą drogą. Pozostaje nam życzyć mu powodzenia - powiedział prezydent Sao Paulo Julio Casares.
Federacja jeszcze tego nie ogłosiła. Co więcej, nie poinformowała nawet o zwolnieniu poprzednika.
Ciekawostkę wynalazł Tomasz Ćwiąkała z Canal+. Dorival Junior w 2010 roku został zwolniony z Santosu po odsunięciu z drużyny Neymara. Po czternastu latach obaj panowie będę mieli okazję po raz kolejny ze sobą współpracować, o ile oczywiście była gwiazda m.in. FC Barcelony i PSG wyleczy kontuzję.
Fernando Diniz od początku miał być jedynie opcją tymczasową. W Brazylii wszyscy czekali na Ancelottiego, ale wobec tego, że Włoch przedłużył kontrakt z Realem Madryt, zdecydowano się na inne rozwiązanie.
Przypomnijmy, że już na przełomie czerwca i lipca Brazylia weźmie udział w Copa America.
CZYTAJ TAKŻE:
Jakub Błaszczykowski mówi o ostatnich miesiącach. "To były mocne dawki emocjonalne"
"O matko". Eksperci w szoku po decyzji ws. Santosa