"O rany!". Kiwior antybohaterem Arsenalu [WIDEO]

Twitter / Screen / Eleven Sports / Na zdjęciu: Jakub Kiwior strzela gola samobójczego w meczu Arsenal - Liverpool
Twitter / Screen / Eleven Sports / Na zdjęciu: Jakub Kiwior strzela gola samobójczego w meczu Arsenal - Liverpool

Takimi występami Jakub Kiwior na pewno nie poprawi swojej sytuacji w Arsenalu. Polak strzelił gola samobójczego w meczu Arsenal - Liverpool (0:2), przez co "Kanonierzy" odpadli z Pucharu Anglii.

Przyszłość Jakuba Kiwiora w Arsenalu nie jest jeszcze przesądzona. Fakty są jednak takie, że Polak gra mało, a kiedy tylko dostaje szansę, to zazwyczaj zawodzi.

Nie inaczej było w niedzielny wieczór. Arsenal grał na Emirates Stadium z Liverpoolem w meczu III rundy Pucharu Anglii. "Kanonierzy" mieli sporą przewagę, wykreowali sobie więcej sytuacji, jednak (po raz kolejny) byli bardzo nieskuteczni.

Liverpool nie atakował tak ochoczo, długimi fragmentami miał problemy, ale z pomocą przyszedł rzut rożny. Po dośrodkowaniu Kiwior interweniował tak niefortunnie, że wpakował piłkę do własnej bramki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

Paradoksalnie Polak nie rozgrywał złego spotkania. Prezentował się bardzo przyzwoicie, jego zagrania były pewne, nie podejmował też zbędnego ryzyka. Na koniec jednak wychodzi stara piłkarska prawda, by nie chwalić obrońcy przed końcowym gwizdkiem. Oczywiście bramka samobójcza to pech, natomiast jak nie idzie, to nie idzie.

Kiwior został zmieniony w 88. minucie, gdy trzeba było już gonić wynik i Mikel Arteta wpuścił na boisko bardziej ofensywnych zawodników.

"Kanonierzy" nie byli w stanie odrobić strat, w dodatku w ostatniej akcji Liverpool wyprowadził zabójczą kontrę i Luis Diaz trafił pod poprzeczkę na 0:2.

Gol samobójczy Jakuba Kiwiora:

CZYTAJ TAKŻE:
Fernando Santos ma nową pracę! Duże wyzwanie dla 69-latka
"O matko". Eksperci w szoku po decyzji ws. Santosa

Komentarze (9)
avatar
Franciszek Nowak
8.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To się najlepszym zdarza.Poza tym 1:0 to też jest przegrana. 
avatar
dick harpet
8.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cała ta pseudo kadra to same drewna ani 1 typa dryblingiem z głową na karku poziom 3 liga 
avatar
Mirosław Sawicki
8.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polak ... potrafi! 
avatar
KotEnio
8.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem trenera Arsenalu .Ten Kiwior nie ma poziomu trzecio ligowca ! Takich Kiwiorow , Puchaczy czy Bielikow mamy w kadrze i sa tego tez wyniki !!!! 
avatar
_CEO
8.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to zmiana przepisów, to nie był rzut wolny… Nawiasem co zrobił bramkarz… po co wychodził jak piłka była poza jego zasięgiem. Zostałby na lini gola by nie było! A tak jest samobój…