Poznaliśmy czwartego półfinalistę Pucharu Króla. Anulowany rzut karny w doliczonym czasie

PAP/EPA / PAP/EPA/Kiko Huesca / Atletico awansowało do półfinału rozgrywek o Puchar Króla
PAP/EPA / PAP/EPA/Kiko Huesca / Atletico awansowało do półfinału rozgrywek o Puchar Króla

W czwartkowy wieczór odbył się ostatni ćwierćfinałowy mecz Pucharu Króla. Atletico w najskromniejszych rozmiarach pokonało Sevillę i zostało czwartym półfinalistą.

Do Mallorki, Athletiku Bilbao i Realu Sociedad dołączyło Atletico Madryt. W czwartek rozegrano czwarte spotkanie ćwierćfinałowe.

W poprzedniej rundzie drużyna Diego Simeone wyeliminowała Real Madryt i została jednym z głównych faworytów do triumfu w Copa del Rey.

Rywalem Atletico była zawodząca w La Lidze Sevilla. Gospodarze powinno prowadzić do przerwy, ale w 26. minucie Antoine Griezmann zmarnował rzut karny.

Decydująca dla losów potyczki była 79. minuta. Wówczas Memphis Depay wykorzystał dogranie Angela Correy.

W końcówce Sevilla szukała swojej szansy na doprowadzenie do dogrywki. Najgroźniejszy pod bramką był Sergio Ramos. Obrońca zmarnował kilka dobrych okazji. W szóstej minucie doliczonego czasu sędzia podyktował rzut karny dla Sevilli, ale po analizie VAR zmienił decyzję.

Atletico znalazło się w półfinale. Walkę o finał zaplanowano na 6-7 i 27-28 lutego. Decydująca potyczka rozegrana zostanie 6 kwietnia.

Atletico Madryt - Sevilla FC 1:0 (0:0)
1:0 - Depay 79'

Czytaj także:
Lider La Ligi za burtą Pucharu Króla!
Znamy pierwszego półfinalistę Pucharu Króla. Trzy gole w ćwierćfinale

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Bramka "stadiony świata"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty