Już latem 2023 głośno było o Piotrze Zielińskim w kontekście zmiany klubu. Polak mógł zostać kolejnym zawodnikiem, który zasiliłby Saudi Pro League. Mimo że, jak sam przyznał, rozmowy były zaawansowane, to ostatecznie został w SSC Napoli. Wygląda jednak na to, że jego przygoda w obecnym klubie przedłużyła się tylko o rok.
Rozpoczęła się bowiem kolejna saga transferowa z udziałem polskiego pomocnika, jednak wszystko wskazuje na to, iż tym razem dojdzie do zmiany barw klubowych. Nowym pracodawcą pomocnika będzie Inter Mediolan.
Według włoskich mediów, pomocnik na San Siro ma zarabiać - 3 mln euro netto pensji podstawowej, ale może liczyć na premie, które pozwolą mu osiągnąć zarobki rzędu 4 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał ukochaną
[b]
[/b]Jak w tej sytuacji zachowa się SSC Napoli? Polak w ostatnich meczach został nieco odstawiony na boczny tor. W starciu z Fiorentiną pojawił się na murawie w końcówce, z Interem w ogóle nie zagrał.
Włosi początkowo argumentowali to problemami zdrowotnymi Zielińskiego, jednak gazeta "Il Mattino" podkreśla, że reprezentant Polski został skreślony przez prezesa Aurelio De Laurentiisa. W ich stosunkach panuje "zimna wojna".
"Nie ma żadnych szans na to, aby móc naprawić jego relacje z klubem. Piotr i Napoli są teraz rozdzieleni na własnym stadionie - podkreślają dziennikarze.
Jeśli Zieliński definitywnie straci miejsce w składzie SSC Napoli, to będzie to fatalna informacja dla reprezentacji Polski, która w marcu stoczy barażowe spotkania o Euro 2024.
Czytaj także:
Trzęsienie ziemi w Barcelonie? Xavi: Będę musiał odejść
"Zejście zezłoszczonego Lewandowskiego". O tym momencie pisze się w Hiszpanii