[tag=720]
FC Barcelona[/tag] zaprzepaściła okazję na kolejne trofeum w tym sezonie. Najpierw była porażka w finale Superpucharu Hiszpanii, a teraz do kolekcji doszło odpadnięcie w ćwierćfinale Pucharu Króla. Katalończycy po dogrywce przegrali z Athletikiem Bilbao 2:4.
Pierwsza połowa na to nie wskazywała. Barca pierwsza straciła gola, ale potem wyrównał Robert Lewandowski, a prowadzenie dał Lamine Yamal. Polski napastnik był na boisku do wyniku 2:2. W 78. minucie Xavi ściągnął go z boiska, wpuszczając Joao Felixa.
Jerzy Dudek uważa, że szkoleniowiec popełnił błąd i to już przed meczem, bo lepiej by zrobił, gdyby "Lewy" zaczął jako rezerwowy. Były bramkarz Realu Madryt nawiązuje do poprzedniego spotkania z Realem Betis, w którym drużyna zaczęła lepiej grać, gdy m.in. Polak opuścił boisko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
- Gdybym miał szukać błędu u Xaviego, to może niepotrzebnie wystawił Roberta od początku, a posadził tych, którzy wtedy błysnęli. Może byli bardziej zdeterminowani, wypoczęci, w lepszej formie i to oni powinni wyjść w pierwszym składzie. A "Lewy" wchodząc na dwadzieścia minut, byłby bardziej świeży. To wyczucie, kiedy postawić na danego zawodnika, jest bardzo ważne u trenera. To idealnie się sprawdziło z Betisem, nie wypaliło z Bilbao. Dlatego nie miałbym tu pretensji do "Lewego", ale bardziej wytknąłbym jednak brak wyczucia ze strony Xaviego, który tutaj bardzo mocno się pomylił - analizuje Dudek.
Były reprezentant Polski zwrócił uwagę na jeszcze jeden fakt. Jego zdaniem atmosfera w zespole jest kiepska, a taki wniosek wyciągnął z zachowania Lewandowskiego we wspomnianym spotkaniu z Realem Betis.
- Robert został znowu zmieniony, ale to jest pokłosie tego, że w pewnym momencie ten zespół przestaje grać. Xavi poszukuje zmiany. W poprzednim meczu z Betisem te zmiany dały pozytywny efekt, bo dwa gole w końcówce rozbiły rywala. To było pozytywne, choć już bez "Lewego", który niby się cieszył, ale tak nie za bardzo. Nikt się cieszy, gdy schodzi z boiska. Żaden zawodnik nie jest z tego powodu specjalnie uradowany. To świadczy o atmosferze w Barcelonie. Gdy jest dobrze, to piłkarz mobilizuje kolegów, cały czas jest zaangażowany, gdy jest zmieniany lub siedzi na ławce. Tutaj ta atmosfera nie jest najlepsza - twierdzi Dudek.
FC Barcelonie pozostała walka o mistrzostwo Hiszpanii, a także Liga Mistrzów. W sobotę 27 stycznia o godzinie 18:30 "Duma Katalonii" zmierzy się z Villarrealem. Transmisja na żywo w Canal+ Sport, a w WP SportoweFakty znajdziesz relację tekstową.
Media: "Lewy" wskazał, z kim nie chce grać >>
Szok. W te wieści o Xavim aż trudno uwierzyć >>