Kolejka w lidze włoskiej potrwa do niedzieli. Tym razem nie będzie meczu w poniedziałek. Był w piątek, a Torino FC dzięki zwycięstwu 2:1 z Cagliari Calcio pozostało poważnym kandydatem do awansu z Serie A do europejskich pucharów. Z kolei klub z Sardynii pozostaje niebezpiecznie blisko strefy spadkowej i może się w niej znaleźć nawet w trwającej kolejce.
W tym tygodniu Inter Mediolan wrócił z Superpucharem Włoch z Arabii Saudyjskiej. Nerazzurri wygrali w drodze po trofeum z Lazio oraz SSC Napoli. W ten sposób przez kilka dni nie było ich we Włoszech, co skończyło się stratą pozycji lidera w Serie A. Z okazji skorzystał Juventus FC, który wyprzedził Inter dzięki zwycięstwu 3:0 z US Lecce.
Stara Dama, już w roli lidera, zagra w sobotę z Empoli FC. Niepokonana od 23 września drużyna Massimiliano Allegrego nie powinna mieć problemu z pokonaniem kandydata do spadku na własnym stadionie. Z drugiej strony, zespół z Toskanii przestał być w ostatnich latach wygodnym przeciwnikiem dla Bianconerich. W pięciu meczach potrafił odnieść dwa zwycięstwa z Juventusem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W przewidywanych składach na mecz w Turynie jest czterech Polaków. Po stronie Juventusu spodziewany jest Wojciech Szczęsny, a w jedenastce Empoli - Sebastian Walukiewicz, Bartosz Bereszyński i Szymon Żurkowski. Jeżeli przewidywania włoskich mediów potwierdzą się, to Arkadiusz Milik będzie mógł dołączyć do "polskiego meczu" z ławki rezerwowych.
Półtora meczu, od powrotu do Serie A, wystarczyły, żeby najwięcej przed pierwszym gwizdkiem mówiło się o Szymonie Żurkowskim. Pomocnik dobrze wykorzystuje czas i został najlepszym strzelcem Empoli w sezonie. Jednego gola wbił w przegranym 1:2 meczu z Hellasem Werona, a hat-trickiem błysnął w zakończonym wynikiem 3:0 pojedynku z Monzą. Akurat dołożenie gola w meczu z Juventusem nie należy do prostych zadań, skoro ten stracił tylko 12 bramek w 21 kolejkach.
Empoli potrzebuje wysokiej formy nie tylko Szymona Żurkowskiego do opuszczenia strefy spadkowej. Przedostatnia drużyna w tabeli traci do bezpiecznego miejsca dwa punkty.
Istotne w walce o awans z Serie A do europejskich pucharów będą sobotni mecz AC Milanu z Bologną FC oraz niedzielny mecz Lazio z SSC Napoli. Faworytami w Mediolanie będą gospodarze, którzy mają za sobą serię czterech wygranych. Z kolei Bologna złapała zadyszkę i nie zwyciężyła od trzech kolejek. Jeżeli w Rzymie pokaże się Piotr Zieliński, będzie mógł zajść za skórę byłemu trenerowi Maurizio Sarremu, który nawet w tym sezonie chciał sprowadzić Polaka do Lazio.
22. kolejka Serie A:
Atalanta BC - Udinese Calcio / sob. 27.01.2024 godz. 15:00
Juventus FC - Empoli FC / sob. 27.01.2024 godz. 18:00
AC Milan - Bologna FC / sob. 27.01.2024 godz. 20:45
Genoa CFC - US Lecce / nd. 28.01.2024 godz. 12:30
AC Monza - US Sassuolo / nd. 28.01.2024 godz. 15:00
Hellas Werona - Frosinone Calcio / nd. 28.01.2024 godz. 15:00
Lazio - SSC Napoli / nd. 28.01.2024 godz. 18:00
ACF Fiorentina - Inter Mediolan / nd. 28.01.2024 godz. 20:45
US Salernitana 1919 - AS Roma / nd. 28.01.2024 godz. 20:45
Tabela Serie A:
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami