"Bardzo prawdopodobne". Ojciec Zielińskiego zabrał głos ws. przyszłości syna

Getty Images /  Silvia Lore / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Getty Images / Silvia Lore / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Piotr Zieliński nie był obecny podczas gali tygodnika "Piłka Nożna", na której został wybrany piłkarzem 2023 roku w Polsce. Nagrodę odebrał jego ojciec Bogusław, który przy okazji odniósł się do plotek transferowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Piotr Zieliński okazał się lepszy od Roberta Lewandowskiego i wygrał plebiscyt tygodnika "Piłka Nożna" w kategorii piłkarza roku (-----> WIĘCEJ).

- Jako ojciec chcę powiedzieć, że jesteśmy dumni, że znalazł się w gronie tak znamienitych piłkarzy, którzy wygrywali plebiscyt. Tak jak wcześniej było to powiedziane, trudny rok przed nami, mam nadzieję, że Piotrek i jego koledzy dadzą radę i zobaczymy reprezentację na Euro 2024 - powiedział Zieliński senior, który odebrał statuetkę dla syna podczas gali tygodnika "Piłka Nożna".

Zieliński w poprzednim sezonie wywalczył mistrzostwo Włoch razem z Napoli i był jednym z kluczowych zawodników tego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć

Współprowadzący ceremonię Bożydar Iwanow dopytał o przyszłość Piotra, który według mediów jest bardzo blisko przenosin do Interu. W Napoli jest skreślony (w przenośni i dosłownie, bo został usunięty z listy zawodników Napoli w Lidze Mistrzów). Polak nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu i postanowił kontynuować karierę w innym klubie.

Włoskie media są wręcz przekonane, że w ciągu najbliższych godzin Zieliński ma być ogłoszony nowym zawodnikiem Interu (----> WIĘCEJ).

- Nie chciałbym tutaj wychodzić przed szereg, ale myślę, że Piotrek już podjął decyzję. Myślę, że bardzo prawdopodobne, ze będzie grał we Włoszech i bardzo prawdopodobne, że odejdzie z Neapolu - powiedział dyplomatycznie Bogusław Zieliński.

CZYTAJ TAKŻE:
Dramat piłkarza Manchesteru United. Wrócił po ciężkiej kontuzji i znów wypada na wiele tygodni
Teraz albo nigdy. Wielka szansa przed reprezentantem Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty