Polak pożegna się z MLS? Transfer wisi w powietrzu
Grono Polaków opuszczających MLS wkrótce może się powiększyć. Poszukiwania nowego klubu rozpoczął bowiem 30-letni zawodnik Chicago Fire.
Zdaniem dziennikarza Alexa Calabrese'a, napastnik nie bierze udziału w przygotowaniach do nowego sezonu. 30-latek wraz ze swoim agentem ma badać możliwości odejścia do innego zespołu. Na razie jednak nie padły żadne oficjalne ustalenia w tej sprawie.
Przybyłko przeniósł się do USA w 2018 roku. Wówczas podpisał kontrakt on kontrakt z Philadelphią Union. W szeregach "The U" spędził niespełna cztery lata, po czym przeszedł do wspomnianego Chicago Fire za ponad milion euro (w przeliczeniu).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego golaDla "Czerwonej Maszyny" rozegrał łącznie 57 meczów, w których strzelił 11 bramek. W samej Major League Soccer 30-latek zagrał w ponad 130 spotkaniach, zdobywając ponad 40 goli.
Dziś Polak może podzielić los swoich rodaków, jeśli oczywiście zdecyduje się na grę w innym kraju. Wspomniani Jóźwiak i Świderski postanowili bowiem powrócić do Europy. Pierwszy z nich dołączył do Granady, z kolei popularny "Świder" postawił na Hellas Veronę.
Przybyłko to piłkarz, który znaczną część swojej kariery spędził w Niemczech. Swoje pierwsze kroki stawiał w Arminii Bielefeld, która przygotowała go do gry w seniorskiej piłce. Klub opuścił w 2012 roku, przechodząc do drugiego zespołu 1.FC Koeln.
Dwa lata później "Kozły" zdecydowały się go sprzedać do Greuther Fuerth, z którego przeniósł się kolejno do 1.FC Kaiserslautern. Po tym jak jego kontrakt przestał obowiązywać, piłkarz zameldował się w szeregach wspomnianej Philadelphii Union.
"Telefony z Bundesligi". Polak bohaterem dużego transferu?
Media: Kolejne zawirowania w karierze Jamesa Rodrigueza