W sobotni wieczór FC Barcelona miała sporo problemów, ale udało się jej pokonać Celtę Vigo 2:1 w ramach 25. kolejki La Ligi (więcej tutaj). Blaugrana walczyła o zwycięstwo do ostatnich minut i w końcu udało się osiągnąć cel.
Bohaterem został Robert Lewandowski. 35-letni napastnik najpierw popisał się kapitalnym uderzeniem pod koniec pierwszej połowy, który dał gościom prowadzenie 1:0 (więcej tutaj).
Następnie "Lewy" zapewnił katalońskiej drużynie cenne trzy punkty w doliczonym czasie drugiej połowy. Wykorzystał wówczas rzut karny, który został powtórzony po błędzie bramkarza (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo imponuje formą. Pokazali, co zrobił na treningu
Wobec powyższego nie mogło być inaczej. Lewandowski został uznany najlepszym piłkarzem (MVP) sobotniego spotkania z Celtą Vigo. Polski piłkarz nie tylko zdobył dwie bramki, ale także był bardzo aktywny na boisku i stanowił zagrożenie dla gospodarzy.
To wyróżnienie jest bardzo ważne dla Lewandowskiego. Ostatnie miesiące były dla niego wyjątkowo trudne. Doświadczony napastnik raził nieskutecznością i często był krytykowany. Teraz wydaje się, że wrócił do dobrej formy, co może tylko cieszyć trenera Barcelony Xaviego oraz selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza.
Lewandowski strzelił jak na razie 12 bramek w sezonie 2023/2024 w ramach rozgrywek La Ligi. FC Barcelona zgromadziła po 25 spotkaniach 54 punkty. W tabeli hiszpańskiej ligi zajmuje obecnie trzecią pozycję, ze stratą siedmiu "oczek" do prowadzącego Realu Madryt, który zagra w niedzielę na wyjeździe z Rayo Vallecano.
Czytaj także:
Mbappe ciągle się waha? "Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął"
Nie dojechał na trening. Tragiczna śmierć piłkarza