Wykonał obsceniczny gest w derbach Łodzi. Tak się tłumaczy
W niedzielę odbyły się derby Łodzi, które padły łupem Widzewa (2:0). Po meczu komentowano głośno nie tylko wynik, ale też pokazany przez Daniego Ramireza środkowy palec. Zawodnik ŁKS-u Łódź opublikował post z wyjaśnieniami.
Co więcej kibice drużyny prowadzonej przez Piotra Stokowca byli świadkami zaskakującej sytuacji. Doszło do niej 77. minucie, gdy szkoleniowiec ściągnął z boiska Daniego Ramireza. W jego miejsce wszedł Stipe Jurić.
Hiszpan w pewnym momencie pokazał środkowy palec w kierunku trybun, co uchwyciły telewizyjne kamery. Z początku fani ŁKS-u przypuszczali, że Ramirez zareagował tak na gwizdy, które można było usłyszeć z trybun. Pomocnik postanowił zabrać głos w całej sprawie.
W niedzielny wieczór opublikował post w mediach społecznościowych z wyjaśnieniami. "Gest był skierowany w stronę Hiszpana z trybun, który wulgarnie obrażał mnie w moim języku i zdecydowanie nie był kibicem ŁKS-u" - napisał.
"Nie powinienem reagować, ale niestety emocje we mnie wzięły górę. Przepraszam, że musieliście to zobaczyć" - dodał.