Fatalne informacje dla Legii. Nie będzie głośnego transferu
W końcówce okna transferowego Legia Warszawa szuka jeszcze kolejnego pomocnika. Jak podkreśla dziennikarz Mateusz Borek, wicemistrzom Polski odmówiła dawna gwiazda PKO Ekstraklasy.
Z informacji podanych przez Samuela Szczygielskiego z portalu Meczyki.pl wynikało, że na radarze jest Sebastian Kowalczyk. Wychowanek Pogoni obecnie gra w Major League Soccer w zespole Houston Dynamo. Niewykluczone jednak, że zanotuje bardzo szybki powrót do Polski.
W sierpniu poprzedniego roku Kowalczyk przeniósł się z Pogoni Szczecin do Houston, więc jego powrót do kraju byłby sporym zaskoczeniem. Dziennikarz Mateusz Borek dowiedział się jakie plany w tym względzie ma sam piłkarz.
- Po kilkudziesięciu godzinach od tej oferty od Legii Warszawa Sebastian Kowalczyk bardzo uprzejmie podziękował. Docenia zainteresowanie Legii, ale chce skoncentrować się na walce o pierwszy skład drużyny z Teksasu w nadchodzącym sezonie MLS. Na dziś tego tematu nie ma, Kowalczyk nie będzie piłkarzem Legii Warszawa - podkreślił w programie "Moc Futbolu".
Kowalczyk w barwach Pogoni Szczecin wystąpił w 186 spotkaniach. W tym czasie strzelił 19 bramek i zaliczył 21 asyst. Był mocnym punktem w zespole Kosty Runjaicia, czyli obecnego trenera Legii Warszawa.
Zobacz także:
Janczyk odnalazł się w kolejnym klubie. Już strzela gole
Tylko jedna osoba odmówiła występu w dokumencie o Błaszczykowskim