"Wszyscy winni oprócz niego". Szczęsnemu się upiekło

Instagram / Juventus / Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik w barwach Juventusu
Instagram / Juventus / Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik w barwach Juventusu

Włosi podsumowali występ Wojciecha Szczęsnego przeciwko Frosinone Calcio (3:2). Pomimo straconych bramek, występujący w Juventusie Polak zebrał przyzwoite recenzje.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielne popołudnie Juventus FC stanął na wysokości zadania, chociaż zawodnicy Frosinone Calcio robili wszystko, by utrudnić sprawę czołowej drużynie Serie A. Po trafieniu Daniele Ruganiego w ostatniej akcji meczu, "Stara Dama" zwyciężyła 3:2.

Niestety, tym razem Wojciech Szczęsny nie zachował czystego konta w wygranym spotkaniu ligowym. Bramkarz turyńczyków nie był w stanie zatrzymać silnych strzałów Walida Cheddiry oraz Marco Brescianiniego.

W skali od "1" do "10" serwis calciomercato.com ocenił występ Szczęsnego na "6". Zdaniem ekspertów, golkiper nie popełnił błędu przy żadnej z bramek. "Pozostało mu oglądać gole, ale wygląda na to, że wszyscy byli winni oprócz niego samego" - uzasadniono.

Podobną notę Szczęsnemu przyznali redaktorzy portalu juventusnews24.com. "Przez cały mecz praktycznie nieaktywny, przy dwóch golach nie mógł nic zrobić. Jak to często bywa w ostatnim czasie, Juve straciło bramki po jedynych celnych strzałach" - napisano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie

Z kolei dziennikarze 90min.com zauważyli udane parady Szczęsnego, również oceniając go na "szóstkę". "Niewinny dwóch straconych bramek, poza tym niekwestionowany przez godne uwagi interwencje" - czytamy.

Arkadiusz Milik pojawił się na murawie trzy minuty przed upływem regulaminowego czasu. Grał zbyt krótko, by zostać ocenionym.

Czytaj więcej:
Decydowała ostatnia akcja w meczu Juventusu
Piękna przewrotka w meczu Serie A. Beniaminek poszedł za ciosem

Komentarze (0)