"Najgorsze, co teraz może się stać". Zdiagnozował problem Legii

Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: Legia Warszawa
Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: Legia Warszawa

Wojciech Kowalewski jest zaniepokojony ostatnimi wynikami Legii Warszawa. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wyjaśnia, że teraz dużo zależy od samych zawodników. Ostrzega jednak przed pewnym ryzykiem.

PKO Ekstraklasa dopiero niedawno wróciła po zimowej przerwie, a Legia Warszawa już jest w kryzysie. Potwierdził to dwumecz z Molde FK i odpadnięcie z Ligi Konferencji Europy. Do tego doszły dwa remisy z rzędu na krajowym podwórku.

Kosta Runjaic po spotkaniu mówił, że brakuje mu zawodników, którzy będą radzić sobie z presją i w trudnych momentach będą liderami. Takim piłkarzem na pewno jest Josue, który w Warszawie pełni funkcję kapitana. Jemu jednak kończy się kontrakt, a nowego jeszcze nie podpisał. Czy powinien zostać?

- Mnie przekonuje jako lider dający drużynie jakość. Ma trudny charakter, ale w tym momencie trzeba postawić pytanie: czy w kadrze jest ktoś, kto będzie w stanie go zastąpić? Na dziś odpowiadamy negatywnie, więc należy zaakceptować to, jakim jest, i wykorzystać wszystko, co najlepszego ma do zaoferowania. A ma dużo. Początkowo mnie nie przekonywał, w tej chwili - również z Molde - potwierdził, że jest liderem, także mentalnym - mówi w "Przeglądzie Sportowym" Wojciech Kowalewski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: młody Messi bohaterem. Zobacz jego bramkę
[2 video=47525a]

Były bramkarz Legii widzi problem, który może pojawić się w Legii. Kryzys drużyny oraz niepewna przyszłość Josue mogą sprawić, że atmosfera zrobi się niezdrowa.

- Najgorsze, co teraz może się stać w szatni, to walka o przywództwo. Wtedy przegrają wszyscy. Apeluję do świadomości najbardziej doświadczonych zawodników - usiądźcie i ustalcie, jak zespół ma funkcjonować do końca sezonu. Jeśli kapitan nie będzie miał wsparcia pozostałych liderów - opaska będzie karą, a nie nagrodą. Osamotniony lider to najprostsza droga do rozczarowującego sezonu i do porażki - wyjaśnia były reprezentant Polski.

Legia Warszawa w PKO Ekstraklasie ostatnio zremisowała z Puszczą Niepołomice (1:1), a ostatnio z Koroną Kielce (3:3). W tej chwili strata do lidera wynosi pięć punktów, a już w sobotę rywalem będzie świetnie dysponowana Pogoń Szczecin.

Wziął w obronę bramkarza Legii. "To niedopuszczalne" >>
Kolejna wpadka Legii. Czy Kosta Runjaić straci pracę? >>

Komentarze (5)
avatar
Franczeska and kale-sons
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie oddawaj się !!! ukochana ma, bardzo często się teraz oddajesz !!! Nie oddawaj się ukochana ma !!! 
avatar
Franczeska and kale-sons
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie oddawaj się !!! ukochana ma, bardzo często się teraz oddajesz !!! Nie oddawaj się ukochana ma !!! 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale odpalony :D Cudowna melodia ♫ ♫ 
avatar
Franczeska and kale-sons
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No jak wy nic nie rozumiecie !!! w legii jest zajebiście, każda pozycja jest solidnie obsadzona, jest nawet chińczyk, są świetne wyniki i rozentuzjazmowani kibice, cała Polska cieszy się że ten Czytaj całość
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
26.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie to jest piękne, że inni mają podobne wyniki, ale jak Legia grająca dotąd na 3 frontach remisuje, to KRYZYS, TRAGEDIA, PANIKA, ŚMIERĆ I ZNISZCZENIE HAHAHAHAH ♫ ♫