Króciutko. Lewandowski skomentował wygraną Barcelony
Robert Lewandowski usiadł na ławce rezerwowych, ale gdy już wszedł na boisko, to zrobił różnicę. Polski napastnik przyczynił się do kolejnego zwycięstwa FC Barcelony, więc pochwalił się tym faktem w social mediach.
Polski napastnik do 61. minuty oglądał, jak męczą się jego koledzy. W końcu jednak wszedł na boisko i szybko udowodnił, że wciąż jest bardzo cennym graczem dla "Dumy Katalonii". To "Lewy" zaliczył asystę przy golu Lamine'a Yamala w 73. minucie.
FC Barcelona ostatecznie wygrała 1:0 i awansowała na drugie miejsce w tabeli. Lewandowski miał zatem powody do zadowolenia. Jak skomentował zwycięstwo nad Mallorcą? Nie był zbyt wylewny.
"+3 punkty" - napisał polski napastnik w social mediach. Dodatkowo zamieścił kilka zdjęć, a na jednym z nich możemy go zobaczyć ze statuetką dla najlepszego piłkarza La Ligi w lutym.
Kapitan reprezentacji Polski w ostatnich tygodniach wyraźnie poprawił swoje indywidualne statystyki. W tym momencie we wszystkich rozgrywkach klubowych ma na koncie 18 bramek i 7 asyst.
FC Barcelona teraz czeka na odpowiedź Realu Madryt. "Królewscy" w niedzielę zmierzą się z Celtą Vigo. Obecnie Katalończycy tracą do lidera pięć punktów.
Hiszpańskie media piszą tylko o nim. 16-latek bohaterem >>
Lewandowskiemu znowu się upiekło. Zagra w szlagierze >>
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)