Rozgrywanie tego meczu 2 grudnia nie miało żadnego sensu, a mimo to sędzia Patryk Gryckiewicz dopuścił do jego rozpoczęcia. Zreflektował się jednak po czternastu minutach, choć Piast Gliwice od razu naciskał, żeby to przełożyć, bo gra na śniegu mijała się z celem. Innego zdania była Puszcza Niepołomice. Jej było wszystko jedno (-----> TU WIĘCEJ).
Ekstraklasa SA podjęła decyzję, że mecz zostanie dokończony we wtorek 12 marca o godz. 18.30.
I tu ważna informacja. Mecz będzie dokończony, tzn. nie rozpocznie się nie od pierwszej minuty, tylko od piętnastej (a dokładnie od 14. minuty 30. sekundy, czyli od momentu wskazanego przez sędziego jako czas przerwania zawodów w pierwszym terminie). A to nie jedyne istotne kwestie związane z tym spotkaniem.
Do dogrania pozostanie zatem 75 minut i 30 sekund podstawowego czasu, nie licząc tego, co doliczy arbiter.
ZOBACZ WIDEO: Polecieli prywatnym odrzutowcem. Tam ukochana Ronaldo zabrała dzieci na wakacje
Zawodnicy wyjdą na murawę według stałej procedury. Nie będzie natomiast losowania stron. Piłkarze od razu zajmą swoje pozycje na boisku. Mecz rozpocznie Piast od z autu z miejsca, gdzie piłka opuściła murawę w pierwszym terminie.
Kto może wystąpić w tym meczu? Tu wszystko wyjaśnia Ekstraklasa.
W spotkaniu mogą zagrać wszyscy zawodnicy, którzy mieli ważny kontrakt z Piastem Gliwice lub Puszczą Niepołomice w 17. kolejce. Trenerzy nie są natomiast związani ustawieniem składu w pierwotnym terminie, czyli nie muszą wystawić identycznych jedenastek, jak 2 grudnia.
Ale jest jeszcze druga kwestia. Część zawodników nie będzie mogła wystąpić. M.in. ci, którzy dołączyli do Piasta lub Puszczy w zimowym oknie transferowym, a więc Fabian Piasecki i Walerian Gwilia (Piast), a także Ioan-Calin Revenco, Lee Jin-hyun, Maciej Firlej oraz Thiago (Puszcza). Wykluczony jest też występ zawodników, którzy w pierwszym terminie musieli pauzować za nadmiar żółtych kartek. Dotyczy to Ariela Mosóra (Piast), Artura Craciuna, Wojciecha Hajdy i Romana Jakuby (Puszcza).
Początek meczu Piast Gliwice - Puszcza Niepołomice we wtorek o godz. 18.30.
CZYTAJ TAKŻE:
Moder wrócił do gry i czeka na powołanie. "Jestem gotowy"
Cała Francja pisze o zachowaniu Polaka. "Eksplodował"