Joao Cancelo może mieć problemy z defensywą, jednak w ataku lewy obrońca odnajduje się w znakomicie i jest jedną z czołowych postaci FC Barcelony. Potwierdził to choćby w rewanżowym starciu z SSC Napoli w Lidze Mistrzów (3:1), w którym trafił do siatki.
Niestety dla Xaviego Hernandeza i kibiców, Portugalczyk będzie musiał poczekać na kolejny występ w koszulce Dumy Katalonii.
Otóż Cancelo nie znalazł się w kadrze zespołu na niedzielny hit La Liga z Atletico Madryt (21:00).
Powód? Klub poinformował, że zawodnik będzie nieobecny z powodu dolegliwości fizycznych. Na liście powołanych nie ma też Ferrana Torresa, którego powrót zapowiadano. Z powodu urazów pauzują też m.in. Pedri, Gavi, Alejandro Balde i Frenkie de Jong.
Brak Cancelo to fatalna informacja dla trenera Blaugrany. Wobec braku Portugalczyka jego zastępcą byłby wspomniany Balde, jednak leczy poważną kontuzję.
Co teraz? Bardzo możliwe, że na lewą stronę defensywy przestawiony zostanie Jules Kounde, choć Francuz na pewno nie byłby z tego powodu zadowolony. Już gra na prawej obronie jest dla niego koniecznością. Innymi scenariuszami jest występ na tej pozycji Ronald Araujo lub Sergiego Roberto.
Dodajmy, że Barca spotka się z Atletico także w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Karetka na boisku, a piłkarze... dalej grali. Kuriozalne sceny na meczu