Gwiazdor Realu Madryt podjął decyzję ws. przyszłości

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Toni Kroos najpierw wrócił do reprezentacji Niemiec, a teraz przedłuży kontrakt z Realem Madryt
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Toni Kroos najpierw wrócił do reprezentacji Niemiec, a teraz przedłuży kontrakt z Realem Madryt

Toni Kroos najpierw zdecydował się wrócić do reprezentacji Niemiec, a teraz podjął kolejną wiążącą decyzję w kontekście przyszłego sezonu. Niemiec przedłuży kontrakt z Realem Madryt o dwanaście miesięcy.

Julian Nagelsmann ma dar przekonywania i nakłonił Toniego Kroosa, by ten wrócił do reprezentacji Niemiec, choć po Euro 2022 powiedział, że to koniec.

Kroos więc wrócił i dał popis. Niemcy wygrali dwa towarzyskie mecze z Francją i Holandią, a 34-latek w obu tych spotkaniach zanotował po asyście.

Powrót do reprezentacji to jedno, natomiast drugą ważną rzeczą miała być w jego przypadku decyzja o przedłużeniu (lub nie) kontraktu z Realem Madryt. Obecna umowa wygasa 30 czerwca 2024 roku, a więc za trzy miesiące.

Decyzja należała wyłącznie do zawodnika. Długo nad tym myślał, ale ostatecznie i tu dał się namówić. To informacje Fabrizio Romano, które potwierdził też doskonale obeznany w temacie Realu Matteo Moretto z Relevo.

ZOBACZ WIDEO: Szczęsny bohaterem w serii rzutów karnych. "Wybronił ten mecz"

Na razie jeszcze żadne dokumenty nie zostały podpisane, ale Romano twierdzi, że to tylko formalność. Kroos zostanie w Madrycie na kolejny sezon i dalej będzie stanowił trzon zespołu.

Niemiec jest piłkarzem Realu od sezonu 2014/15, gdy został wykupiony z Bayernu Monachium za 25 milionów euro, co do dziś uznawane jest jako gigantyczna porażka niemieckiego klubu.

W barwach Los Blancos rozegrał jak dotąd 455 meczów. Trzykrotnie wywalczył mistrzostwo Hiszpanii, cztery razy wygrywał Ligę Mistrzów z Realem (i raz z Bayernem), a to przecież tylko część sukcesów.

W obecnym sezonie Kroos jest w wyśmienitej dyspozycji. Liczby o tym nie mówią (1 gol, 7 asyst), natomiast oglądanie go jest czystą przyjemnością.

CZYTAJ TAKŻE:
Wojciech Szczęsny szczery do bólu po meczu
Niebywały wyczyn Probierza. Najlepszy start od czterech dekad!

Komentarze (0)