Julian Nagelsmann ma dar przekonywania i nakłonił Toniego Kroosa, by ten wrócił do reprezentacji Niemiec, choć po Euro 2022 powiedział, że to koniec.
Kroos więc wrócił i dał popis. Niemcy wygrali dwa towarzyskie mecze z Francją i Holandią, a 34-latek w obu tych spotkaniach zanotował po asyście.
Powrót do reprezentacji to jedno, natomiast drugą ważną rzeczą miała być w jego przypadku decyzja o przedłużeniu (lub nie) kontraktu z Realem Madryt. Obecna umowa wygasa 30 czerwca 2024 roku, a więc za trzy miesiące.
Decyzja należała wyłącznie do zawodnika. Długo nad tym myślał, ale ostatecznie i tu dał się namówić. To informacje Fabrizio Romano, które potwierdził też doskonale obeznany w temacie Realu Matteo Moretto z Relevo.
ZOBACZ WIDEO: Szczęsny bohaterem w serii rzutów karnych. "Wybronił ten mecz"
Na razie jeszcze żadne dokumenty nie zostały podpisane, ale Romano twierdzi, że to tylko formalność. Kroos zostanie w Madrycie na kolejny sezon i dalej będzie stanowił trzon zespołu.
Niemiec jest piłkarzem Realu od sezonu 2014/15, gdy został wykupiony z Bayernu Monachium za 25 milionów euro, co do dziś uznawane jest jako gigantyczna porażka niemieckiego klubu.
W barwach Los Blancos rozegrał jak dotąd 455 meczów. Trzykrotnie wywalczył mistrzostwo Hiszpanii, cztery razy wygrywał Ligę Mistrzów z Realem (i raz z Bayernem), a to przecież tylko część sukcesów.
W obecnym sezonie Kroos jest w wyśmienitej dyspozycji. Liczby o tym nie mówią (1 gol, 7 asyst), natomiast oglądanie go jest czystą przyjemnością.
CZYTAJ TAKŻE:
Wojciech Szczęsny szczery do bólu po meczu
Niebywały wyczyn Probierza. Najlepszy start od czterech dekad!