26 marca był sądnym dniem dla reprezentacji Polski. Tego dnia ważyły się losy Biało-Czerwonych w kontekście gry na Euro 2024. Podopieczni selekcjonera Michała Probierza mierzyli się wówczas z Walią w finale baraży do turnieju w Niemczech.
Spotkanie zakończyło się triumfem Polaków, jednak nie obyło się bez problemów. Wystarczy wspomnieć, że przez 120 minut gry Biało-Czerwoni nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę rywali. Mimo tego nasza reprezentacja mogła cieszyć się z awansu na imprezę w Niemczech.
Duża w tym zasługa Wojciecha Szczęsnego. Golkiper z dobrym skutkiem strzegł polskiej bramki przez ponad dwie godziny gry. Z kolei w serii rzutów karnych popisał się fantastyczną interwencją przy strzale Daniela Jamesa.
ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"
Szczęsny na wysokości zadania stanął także przed meczem. Przed wyjściem z szatni 33-letni bramkarz Juventusu Turyn w dosadnych i stanowczych słowach przemówił do pozostałych kadrowiczów.
- Wszyscy jesteście fajne chłopaki, ale tylko w klubie. Dzisiaj fajne chłopaki nie wygrają tego meczu. Będziemy albo sku********, którzy są przekonani, że ten mecz wygrają i zrobią wszystko, żeby ten mecz wygrać, albo dostaniemy wpie**** - słyszymy na kulisach z meczu opublikowanych przez kanał Łączy nas piłka.
Szczęsny robił wszystko, by zmotywować piłkarzy. - Fajne chłopaki zostały dzisiaj w hotelu, na boisku mamy być przekonani, że to, co robimy na boisku, da nam zwycięstwo. Przekonani w każdym pojedynku, jak strzelamy, to mamy być przekonani, że będzie bramka - dodawał.
Następnie po Szczęsnym głos zabrał Kamil Grosicki. Doświadczony pomocnik, podobnie jak to miało miejsce w przypadku spotkania z Estonią, energetycznie zachęcał swoich kolegów do dobrej gry.
Przypomnijmy, że rywalami Biało-Czerwonych w fazie grupowej na Euro 2024 będą Holendrzy (16 czerwca, godzina 15:00), Austria (21 czerwca, godzina 18:00) oraz Francja (25 czerwca, godzina 18:00).
Przemowa Wojciecha Szczęsnego od minuty 14:30:
Zobacz także:
"Bezwstydny". Wyszło na jaw, co zrobił po wyjściu z więzienia
Zarobki męża? Ukrainka podała konkretną kwotę