Gorący kwadrans. Na mecz Pogoni z Cracovią nie wypadało się spóźnić

PAP / Marcin Bielecki / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Cracovia
PAP / Marcin Bielecki / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Cracovia

Przebudzenie Pogoni Szczecin w PKO Ekstraklasie. Drużyna Jensa Gustafssona wróciła do zwyciężania. Aż trzy gole w zakończonym wynikiem 3:1 meczu z Cracovią padły w pierwszym kwadransie.

W ostatnim, sobotnim meczu w PKO Ekstraklasie zmierzyli się Pogoń Szczecin z Cracovią. Wyżej w tabeli jest drużyna z Pomorza Zachodniego, ale przed przerwą reprezentacyjną zahamowała i zdobyła tylko punkt w dwóch spotkaniach przeciwko KGHM Zagłębiu Lubin i Koronie Kielce. - Pokażemy lepszą twarz, odzyskaliśmy świeżość - obiecywał trener Jens Gustafsson przed starciem z Pasami.

Nie minęła minuta i słowa Szweda wydawały się znajdować potwierdzenie na boisku. Pogoń zdobyła gola na 1:0 za pomocą firmowego ataku. Pierwsza akcja została napędzona przez Kamila Grosickiego na lewej stronie boiska. Płaskie dośrodkowanie reprezentanta Polski trafiło kilkanaście metrów przed bramkę Lukasa Hrosso. Znalazł się tam Fredrik Ulvestad i uzyskał zaliczkę płaskim strzałem.

Cracovia odpowiedziała prawie natychmiast i w 3. minucie doprowadziła do remisu 1:1. Benjamin Kallman dostawił głowę do piłki po dośrodkowaniu Davida Kristjana Olafssona z rzutu rożnego. Zawiodła obrona ze Szczecina, a Valentin Cojocaru nie mógł dużo zdziałać wobec uderzenia z bliska. Tym samym Pogoń zapomniała o prowadzeniu prawie równie szybko jak je zdobyła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Gole wyspały się jak z rogu obfitości i w 15. minucie Pogoń odzyskała prowadzenie. Ponownie kluczowym piłkarzem akcji bramkowej był głodny grania po przerwie reprezentacyjnej Kamil Grosicki. Kadrowicz Michała Probierza wykonał dośrodkowanie z lewego skrzydła, a Eneo Bitri zaskoczył samobójczym zagraniem Lukasa Hrosso. Zrobiło się 2:1 po niespełna kwadransie meczu, więc do tego momentu wrażeń nie brakowało.

Po kolejnej zmianie wyniku Pogoń zagrała spokojniej i nie dopuszczała do wielu ataków na bramkę Valentina Cojocaru. Małe szanse na doprowadzenie do remisu wynikały najwyżej z pomyłek Portowców. Z kolei w 35. minucie była kolejna szansa na gola dla Pogoni po zagraniu Kamila Grosickiego. Gąszcz obrońców z Krakowa poskromił strzały Fredrika Ulvestada oraz Alexandra Gorgona.

Cracovia przypomniała, że skromne prowadzenie nie gwarantuje sukcesu gospodarzom. W 49. minucie seria dośrodkowań w pole karne zakończyła się dwoma strzałami. Benjamin Kallman spudłował, a kolejna próba Arttu Hoskonena została obroniona przez Valentina Cojocaru.

Im bliżej było do zakończenia meczu, tym większe ryzyko podejmowała drużyna z Krakowa. Jacek Zieliński szukał energii w zmiennikach, a Pasy przeniosły się na obrzeża pola karnego Valentina Cojocaru. Nic jednak tam nie zdziałały przez całą drugą połowę.

To Pogoni mocniej przydało się wejście zawodnika z ławki rezerwowych. Owacyjnie przywitany na boisku Wahan Biczachczjan odwdzięczył się golem na 3:1 w 87. minucie. Ormianin dostał podanie z prawego skrzydła od Marcela Wędrychowskiego, zwodem poradził sobie z przeciwnikiem i przebił się ze strzałem przez gąszcz przeciwników do bramki Lukasa Hrosso.

Pogoń Szczecin - Cracovia 3:1 (2:1)
1:0 - Fredrik Ulvestad 1'
1:1 - Benjamin Kallman 3'
2:1 - Eneo Bitri (sam.) 15'
3:1 - Wahan Biczachczjan 87'

Składy:

Pogoń: Valentin Cojocaru - Leonardo Koutris, Leonardo Borges, Mariusz Malec, Linus Wahlqvist - Fredrik Ulvestad - Adrian Przyborek (65' Marcel Wędrychowski), Rafał Kurzawa, Alexander Gorgon (77' Joao Gamboa), Kamil Grosicki (83' Wahan Biczachczjan) - Efthymis Koulouris

Cracovia: Lukas Hrosso - Cornel Rapa (59' Otar Kakabadze), Andreas Skovgaard (88' Filip Rózga), Eneo Bitri - Arttu Hoskonen, Karol Knap, Patryk Sokołowski (59' Jani Atanasov), Davida Olafsson - Mikkel Maigaard (70' Michał Rakoczy), Takuto Oshima (70' Patryk Makuch) - Benjamin Kallman

Żółte kartki: Kurzawa, Koulouris, Przyborek (Pogoń)

Sędzia: Paweł Malec (Łódź)

Widzów: 19353

Tabela PKO Ekstraklasy:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Jagiellonia Białystok 34 18 9 7 77:45 63
2 Śląsk Wrocław 34 18 9 7 50:31 63
3 Legia Warszawa 34 16 11 7 51:39 59
4 Pogoń Szczecin 34 16 7 11 59:38 55
5 Górnik Zabrze 34 15 8 11 45:41 53
6 Lech Poznań 34 14 11 9 47:41 53
7 Raków Częstochowa 34 14 10 10 54:39 52
8 KGHM Zagłębie Lubin 34 13 8 13 43:50 47
9 Widzew Łódź 34 13 7 14 45:46 46
10 Piast Gliwice 34 9 16 9 38:35 43
11 Stal Mielec 34 11 10 13 42:48 43
12 Puszcza Niepołomice 34 9 13 12 39:49 40
13 Cracovia 34 8 15 11 45:46 39
14 Korona Kielce 34 8 14 12 40:44 38
15 Radomiak Radom 34 10 8 16 41:58 38
16 Warta Poznań 34 9 10 15 33:43 37
17 Ruch Chorzów 34 6 14 14 40:55 32
18 ŁKS Łódź 34 6 6 22 34:75 24

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie

Komentarze (1)
avatar
Jagafan !
31.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaga mistrz, Probi - kozak, Kulesza prezes ......a legia ? - zero