"Wstyd". Gorąco po meczu Barcelony. Słynny sędzia komentuje

YouTube / Na zdjęciu: sytuacja, po której gol Barcelony nie został uznany
YouTube / Na zdjęciu: sytuacja, po której gol Barcelony nie został uznany

Nie brakowało sędziowskich kontrowersji w meczu FC Barcelona - Las Palmas (1:0). Jedną z nich przeanalizował Mateu Lahoz i twierdzi on, że kolega po fachu popełnił ogromny błąd.

[tag=720]

FC Barcelona[/tag] w La Lidze przedłużyła serię zwycięstw do trzech z rzędu. W minioną sobotę podopieczni Xaviego pokonali UD Las Palmas 1:0. Wygrana skromna, ale wynik mógł być wyższy, gdyby nie dwa anulowane gole.

W pierwszej sytuacji nie było wątpliwości. Robert Lewandowski wyraźnie spalił i słusznie gol nie został uznany. Kontrowersje jednak dotyczą sytuacji z 19. minuty, w której także uczestniczył "Lewy".

Polak dostał podanie od Fermina Lopeza. Nasz rodak nie był na spalonym. Wbiegł w pole karne, tam piłka odbiła się od Coco i trafiła do Raphinhi, który trafił do bramki. Po analizie VAR bramka jednak nie została uznana, a wszystko przez to, że przy podaniu do Lewandowskiego Brazylijczyk był na spalonym.

ZOBACZ WIDEO: Mamy Euro! Brak euforii wśród ekspertów pomeczowego studia

Czy jednak sędziowie nie popełnili błędu? Na ten temat wypowiedział się Mateu Lahoz. Słynny hiszpański sędzia dziś jest ekspertem i w telewizji ocenia sporne sytuacje. W tym przypadku nie miał wątpliwości, że gol... powinien zostać zaliczony.

- To wstyd. Raphinha jest tylko na pozycji spalonej i nie ma to żadnego wpływu. Dlatego nigdy nie może zostać ukarany. To już się przedawniło. Raphinha potem miał przed sobą dwóch obrońców i piłkę, więc nigdy nie możesz go ukarać - przyznał były arbiter międzynarodowy w telewizji Movistar.

- To nie ma nic wspólnego z koncepcją spalonego. Jeśli piłka od Coco trafiłaby w Lewandowskiego i wpadła do bramki, to byłby to gol. A gdyby odbiła się od Lewandowskiego i trafiła do Raphinhi, to nie byłoby spalonego. Jaka jest wina Raphinhi, że był na spalonym, gdy nie miało to żadnego wpływ na akcję w momencie, gdy podawał Fermin? To szaleństwo - dodał.

Kontrowersyjną sytuację możesz zobaczyć i ocenić w poniższym skrócie (od 0:46).

Brazylijczyk bohaterem Barcelony. Pod tym względem tylko "Lewy" jest lepszy >>
Lewandowski ma problem! Media twierdzą, że może opuścić El Clasico >>

Komentarze (22)
avatar
aria z chlewika Tresera tresera
3.04.2024
Zgłoś do moderacji
3
7
Odpowiedz
kwik kwik kwak kwak gdak gdak gdak 
avatar
Treser treseraklonów
3.04.2024
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Niedouczony treserekklonów nie wie o tym że aby komuś coś ukraść to trzeba to mieć ! A przegrany drewniak zamiast Złotych Butów ma złocone sprayem gumofilce i piłkę po Azorze z PGRu Pierdziszew Czytaj całość
avatar
Żiżuś
3.04.2024
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Żużaldo żałuj że nie byłeś wczoraj w Klubie! Treser tresera czyli #Zorkiś był królową nocy, siedział na pęcie i mlaskał pęta po same bile wszystkim po kolei :-) 
avatar
ZorkinNabiłTreseraNa......
3.04.2024
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Drewniana kaleka strzeliła barkiem zamiast głową, zobaczcie powtórki. Mecze z kotwicą w składzie to niezły kabaret. :-) 
avatar
TreserΚlоnów
2.04.2024
Zgłoś do moderacji
3
19
Odpowiedz
Takie pomyłki w Laliga to normalka, ale zawsze na korzyść Realu :-)))