Choć Marcin Bułka w piłkarskim CV ma grę w Chelsea FC i Paris Saint-Germain, to dopiero w barwach OGC Nice jego gwiazda rozbłysła. W tym sezonie w Ligue 1 Polak rozegrał 27 spotkań i w aż 14 zachował czyste konto. W pozostałych został pokonany 22-krotnie. Jego zespół wciąż jest w grze o europejskie puchary.
Tak dobre występy Bułki sprawiły, że zainteresowały się nim kluby z europejskiego topu. Jak informuje portal sport.fr, do listy chętnych na polskiego bramkarza dołączył Real Madryt. Królewscy mają rywalizować o transfer z Manchesterem United.
W Realu szukają następcy kontuzjowanego Thibauta Courtois. Belgijski bramkarz w tym sezonie leczy uraz i Królewscy w trybie awaryjnym wypożyczyli na rok z Chelsea FC Kepę Arrizabalagę. Jednak Bask przegrał rywalizację o miejsce w bramce z Andrijem Łuninem.
ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry
Działacze nie chcą doprowadzić do powtórzenia historii z tego sezonu, dlatego myślą nad wzmocnieniem na tej pozycji. Real dobrze zna realia Ligue 1 i już wcześniej wyłowił tam kilka talentów. Kolejnym ma być właśnie Bułka.
24-letniego bramkarza polecał już wcześniej sam Courtois, o czym wspominał Mateusz Borek (więcej TUTAJ). Polaka obserwują też Atletico Madryt, Inter Mediolan, Juventus i AC Milan. Coraz więcej wskazuje na to, że Bułka latem będzie bohaterem wielkiego transferu.
Dobre występy zaowocowały także powołaniem do reprezentacji Polski na marcowe zgrupowanie. Dodajmy, że Bułka w narodowych barwach rozegrał jak dotąd jedno spotkanie.
Czytaj także:
Korona robi bardzo dużo, by spaść z Ekstraklasy. "Nie tak się walczy o życie"
Kolejny klub nie przyjmie kibiców Wisły. Jarosław Królewski oburzony