Czy Jan Bednarek to obrońca, z którym reprezentacja Polski powinna iść dalej przed siebie? 27-latek, który ma na swoim koncie już 56 występów w kadrze, to tykająca bomba.
W finale barażów o Euro 2024 nie dotrwał do końca. Selekcjoner Michał Probierz zmienił go w 79. minucie i zastąpił Bartoszem Salamonem. Ten drugi zebrał za swój występ pozytywne opinie.
A Bednarek? - Trudno go bronić, bo popełnia dość proste błędy - przyznał Władysław Żmuda w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Podejmuje złe decyzje, a gdy już wykona niewłaściwy ruch, to dzisiejsza gra jest tak szybka, że nie może zdążyć z poprawą ustawienia.
ZOBACZ WIDEO: Jan Bednarek nie zachwycił. Meczem z Walią oddalił się od pierwszego składu reprezentacji?
- Musi popracować nad poprawnym czytaniem gry. Długo występuje w lidze angielskiej, choćby nawet na drugim poziomie rozgrywkowym, więc powinien mieć wyćwiczone dobre nawyki, a jednak nie zawsze tak jest - kontynuował.
Żmuda dodał, że wszyscy liczyli na to, że Bednarek z roku na rok będzie lepszym, bardziej wartościowym obrońcą. Niestety tak nie jest, a mnożące się błędy nie pomagają, żeby poprawić opinię.
- Ma słabszy czas, ale ja na pewno bym go nie skreślał - przyznał. - Nie twierdzę, że na Euro ma grać w jedenastce, ale w kadrze na mistrzostwa powinien być - dodał. Zdaniem Żmudy ważne jest, że Bednarek ma duże doświadczenie - również turniejowe - co w pewnym momencie może mieć duże znaczenie.
Żmuda w swojej karierze zagrał 91 razy w kadrze. Wystąpił z nią m.in. na MŚ w 1974 i 1982 roku, kiedy to Biało-Czerwoni dwukrotnie mogli cieszyć się z brązowych medali. Teraz zwraca uwagę na to, żeby przede wszystkim cieszyć się z faktu, że udało się awansować na Euro 2024.
Na co można liczyć w wykonaniu kadry Probierza już na samym turnieju? - Nasi nie mają nic do stracenia, nikt nie oczekuje od nich, że będą gromić faworytów, więc brak presji będzie sprzyjał - przyznał.
Euro 2024 wystartuje 14 czerwca. W meczu otwarcia gospodarze, Niemcy, zmierzą się ze Szkocją. Mistrza Europy poznamy z kolei 14 lipca. Tego dnia zaplanowano finał w Berlinie.
Polacy swoje spotkania w fazie grupowej rozegrają 16 czerwca w Hamburgu z Holandią, 21 czerwca w Berlinie z Austrią i 25 czerwca w Dortmundzie z Francją.
Zobacz także:
Kucharski wygrał w sądzie, poznaliśmy szczegóły. "Dotkliwa kwota"
"Finały są po to, żeby je wygrywać". Piszczek z pierwszym trofeum