Nie jest tajemnicą, że w obecnym sezonie FC Barcelona jest bardzo mocno oparta na młodych zawodnikach. Wchodzący do składu Pau Cubarsi jest tego najlepszym przykładem, a przecież nie tylko on mimo niewielu lat na karku gra w pierwszym zespole.
Bardzo jasno świeci też gwiazda Lamine'a Yamala, który pierwszy raz pokazał się szerszej publiczności jeszcze w poprzednich rozgrywkach. Na początku maja minie rok od jego oficjalnego debiutu, gdy wszedł na boisko w trakcie rywalizacji z Realem Betis.
Od tego czasu pobił kilka rekordów, ale przede wszystkim udowodnił wszystkim, że może być graczem światowego formatu. Jego wzrost można zauważyć też patrząc na jego wartość rynkową, bo ta poszybowała w górę.
CIES Football Observatory poinformowała, że obecnie reprezentant Hiszpanii jest wyceniany na 145 milionów euro. Natomiast wzrost w ostatnich sześciu miesiącach wynosi aż 134 miliony. Zgadza się, pół roku temu Yamal był jeszcze wart 11 mln euro.
Jego ogromny postęp widać nie tylko w suchych liczbach, ale też przede wszystkim w poczynaniach boiskowych. Swoboda z jaką ten zaledwie 16-latek radzi sobie na tak wysokim poziomie jest wręcz zdumiewająca.
Czytaj też:
Media: fortuna dla Rzeźniczaka. Tyle ma zarobić w nowej roli
Diego Simeone docenił Borussię Dortmund. "Grają z dużą intensywnością"
ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski zostanie prezesem PZPN? Mamy odpowiedź
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
