Wraz z początkiem marca bieżącego roku znów zrobiło się głośno na temat Jakuba Rzeźniczaka. Portal meczyki.pl przekazał, iż defensor związany ostatnio z Kotwicą Kołobrzeg postanowił zawiesić buty na kołku. Piłkę nożną zamienił na MMA (więcej przeczytasz TUTAJ).
W mediach pojawiło się nawet nazwisko potencjalnego przeciwnika byłego reprezentanta Polski. Ma nim zostać znany w świecie freak fight, Marcin Najman.
Portal jastrzabpost.pl przekazał, że 37-latek może zarobić ogromne pieniądze. Mowa nawet o 1,2 mln złotych za trzy walki!
Sam zainteresowany odniósł się do informacji dotyczących swojej przyszłości. - Co do walk, mam kilka propozycji, ale jeszcze nie zdecydowałem, czy chcę walczyć, gdzie walczyć itd. I nie mam jeszcze nic podpisane - powiedział w rozmowie z serwisem party.pl.
Nie wiadomo więc jeszcze, do której federacji dołączy Jakub Rzeźniczak. Wydaje się, że faworytem w wyścigu jest Clout MMA. W szeregach tej organizacji zawalczyło już kilku znanych piłkarzy - Tomasz Hajto, Jakub Wawrzyniak oraz Błażej Augustyn. Włodarzem jest za to Sławomir Peszko.
Zobacz też:
Portugalczycy w szoku. Piszą o nowym trenerze Legii
ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie