Powrót Messiego nie pomógł. Inter Miami odpadł z pucharów

Getty Images / Hector Vivas / Leo Messi
Getty Images / Hector Vivas / Leo Messi

Leo Messi po raz pierwszy od powrotu po kontuzji zagrał w podstawowym składzie Interu Miami. Obecność Argentyńczyka nic nie dała jego zespołowy, który doznał bolesnej porażki w meczu z CF Monterrey w ramach CONCACAF Champions Cup.

W tym artykule dowiesz się o:

Blisko miesiąc trwała przerwa Leo Messiego od gry. W trakcie meczu z 14 marca z Nashville SC Argentyńczyk musiał zejść z boiska. Jak ujawnił później trener klubu Gerardo Martino, jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu zmagał się z problemem mięśniowym, co uniemożliwiło mu dalszą grę.

Po trzech tygodniach przerwy spowodowanych kontuzją 7 kwietnia Leo Messi wrócił do gry. Miało to miejsce przy okazji ligowego starcia z Colorado Rapids. Argentyńczyk nie rozegrał jednak pełnego spotkania - wszedł na boisko w drugiej połowie i wpisał się na listę strzelców.

Kilka dni później przy okazji meczu ćwierćfinału CONCACAF Champions Cup 36-latek pojawił się już w pierwszym składzie. Jego powrót do wyjściowej "jedenastki" nie okazał się jednak szczęśliwy. Inter Miami przegrał bowiem 1:3 i pożegnał się z dalszą grą w pucharach.

ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu

Argentyńczyk nie miał łatwego zadania. Jak informuje portal mlssoccer.com, legendarny zawodnik był notorycznie wygwizdywany przez kibiców meksykańskiego zespołu. To go jednak nie zdeprymowało i w 85. minucie zanotował asystę przy trafieniu Diego Gomeza.

Na odrobienie strat było jednak już za późno. Zwłaszcza że Inter musiałby strzelić jeszcze trzy gole, ponieważ w pierwszym spotkaniu również doznał porażki (1:2). Ekipa z Miami ma jednak czego żałować - przez proste błędy stracili dwie z trzech bramek.

Dodajmy, że rywalem pogromców Interu Miami w półfinale CONCACAF Champions Cup będzie Columbus Crew.

Poniżej możesz zobaczyć skrót meczu ze wspomnianego spotkania:

Komentarze (0)