Mecz Paris Saint-Germain - FC Barcelona w ćwierćfinale Ligi Mistrzów był piłkarską ucztą. Kibice zobaczyli pojedynek na wysokim poziomie, w którym nie brakowało emocji. Ostatecznie to mistrz Hiszpanii był górą i pierwsze spotkanie wygrał 3:2.
Działo się także na trybunach. Paryscy kibice przygotowali efektowną oprawę, a w dodatku do stolicy Francji przyjechało wielu sympatyków Barcy. Niestety, nie brakowało przykrych incydentów, a nawet dwóch kibiców "Dumy Katalonii" trafiło do aresztu.
Hiszpańskie media donoszą, że to nie koniec. UEFA wszczęła śledztwo przeciwko FC Barcelonie, a to dlatego, że działacze PSG złożyli aż trzy skargi na przyjezdnych fanów. Zarzuty są poważne i mogą skończyć się surowymi konsekwencjami.
ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"
"L'Equipe" zdradza, że pierwsza skarga dotyczy popierania zbrodni wojennych. Druga dotyczy publicznej zniewagi na tle rasistowskim, a ostatnia ma związek z obraźliwymi wpisami w portalu X (dawniej Twitter).
"Paris Saint-Germain stanowczo potępia wszelkie formy dyskryminacji i pragnie zaznaczyć, że nie ma na nie miejsca ani w na stadionach, ani w społeczeństwie. Parc des Princes to miejsce dla wszystkich kibiców. Sprzeciwiamy się rasizmowi i wszelkim formom dyskryminacji" - komentuje francuski klub.
"Mundo Deportivo" dodaje, że na trybunach niektórzy kibice Barcy wykonywali nazistowskie gesty oraz naśladowali małpy. Niebawem poznamy decyzję UEFA w tej sprawie. Klubowi, w którym gra Robert Lewandowski, grozi kara finansowa, a nawet zakaz wyjazdowy. To może oznaczać, że w przypadku awansu do półfinału "Duma Katalonii" zagra na wyjeździe bez swoich fanów.
Rewanż FC Barcelona - Paris Saint-Germain odbędzie się już we wtorek 16 kwietnia o godzinie 21:00. Transmisja na żywo w Polsat Sport Premium, a relacja tekstowa live w WP SportoweFakty.
Ze stadionu do aresztu. Policja zatrzymała dwóch kibiców Barcelony >>
Lewandowski mówił o nowej roli. "Karta się odwróci" >>