Odważny pomysł kibiców Bayeru. Xabi Alonso zastąpi Bismarcka?

PAP/EPA / Małgorzata Boluk
PAP/EPA / Małgorzata Boluk

Trwa szaleństwo po zdobyciu mistrzostwa Niemiec przez Bayer 04 Leverkusen. Patronem ulicy, która prowadzi na stadion dominatora Bundesligi, jest Otto van Bismarck. Pojawił się jednak pomysł, żeby zastąpić go Xabim Alonso.

Bayer 04 Leverkusen rozgrywa wielki sezon, w którym wykonał najważniejsze zadanie, jakim było zdobycie mistrzostwa Niemiec. To jednak nie musi być koniec, skoro Bayer jest faworytem do wywalczenia Pucharu Niemiec oraz ćwierćfinalistą Ligi Europy. Jednym z ojców sukcesu zespołu jest Xabi Alonso.

Były reprezentant Hiszpanii został trenerem Bayeru w 2022 roku. Wcześniej pracował z młodzieżą w Realu Madryt i prowadził drugi zespół Realu Sociedad. Postawienie na niedoświadczonego w seniorskiej piłce szkoleniowca okazało się doskonałym ruchem. Xabi Alonso przebojem wyrósł na kandydata do pracy w największych klubach w Europie, ale najbliższą przyszłość wiąże z Bayerem.

Xabi Alonso będzie jedną z czterech osób, które prawdopodobnie zostaną uhonorowane tytułem honorowego obywatela Leverkusen. Poza nim władze miasta chcą nagrodzić Simona Rolfesa, Fernando Carro i Wernera Wenninga.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Zachwyceni mistrzostwem Niemiec kibice Bayeru chcieliby pójść o krok dalej. Wpadli na pomysł nazwania imieniem i nazwiskiem Xabiego Alonso ulicy w Leverkusen prowadzącej na stadion. Oddolna inicjatywa doprowadziła nawet do zaklejenia tabliczek z dotychczasową nazwą ulicy.

Do oficjalnej zmiany patrona ulicy jest jednak daleka droga, bo i aleja ma ważnego dla Niemców patrona. Xabi Alonso musiałby zastąpić Otto von Bismacka - kanclerza rzeszy i patrona Prus w XIX wieku. Von Bismarck jest jedną z najbardziej znanych osób w historii Niemiec. Zmiana nazwy ulicy jest dodatkowo kłopotliwa dla mieszkających przy niej osób i mogłaby napotkać na opór tych, którzy nie ściskają gorąco kciuków za Bayer.

Czytaj także: Lewandowski nigdy tego nie dokonał. Kane bliski kolejnego rekordu
Czytaj także: Przyszłość Kloppa jest przesądzona. Niemiec podjął decyzję

Komentarze (0)