Blisko półtora miesiąca czekała na wygraną w meczu PKO Ekstraklasy ekipa spod Jasnej Góry. Raków Częstochowa niekorzystną dla siebie serię przerwał w sobotnim starciu z Widzewem Łódź (---> RELACJA). Bohaterem przyjezdnych był Władysław Koczerhin.
Ukrainiec popisał się efektownym i bardzo mocnym uderzeniem z dystansu (---> TUTAJ), a po spotkaniu został zaproszony na krótką rozmowę przed kamerą Canal+Sport.
Wywiad zakłócił jeden z kibiców łódzkiej drużyny, który... spuścił mu na głowę klubowy szalik. Zirytowany Władysław Koczerhin momentalnie odsunął się od "ścianki" i na chwilę stracił wątek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Cezary Olbrycht natychmiast zareagował i zaproponował, żeby dokończyć rozmowę. Co na to piłkarz Rakowa Częstochowa? Rzucił do mikrofonu: "Poj**ani kibice", a następnie powrócił do odpowiadania na pytania. Był to jednak wywiad na żywo i wszystko zarejestrowały kamery.
Raków po wygranej z Widzewem Łódź awansował na piąte miejsce w lidze i traci do lidera rozgrywek siedem punktów. Do końca zmagań w PKO Ekstraklasie pozostały już tylko cztery kolejki.
Czytaj także:
Wielka szansa Lecha Poznań. "Musimy zacząć od siebie"