Do tej pory wszystko wskazywało na to, że Mason Greenwood nie ma już czego szukać w Manchesterze United, a angielski klub będzie chciał go sprzedać. Ma to związek z oskarżeniami o przemoc wobec partnerki, która później wycofała swoje zeznania.
Zaskakujące informacje w sprawie przyszłości Anglika przekazał "The Times". Zgodnie z nimi Czerwone Diabły wcale nie wykluczają ponownego dołączenia napastnika do pierwszej drużyny. Ma to być jednak tylko rozwiązanie rezerwowe.
Klub zdecydowałby się na taką opcję w przypadku braku zadowalających ofert za 22-latka. Greenwood jest w niezłej formie, więc chętnych do jego pozyskania nie brakuje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Wśród potencjalnych kupców wymienia się Atletico Madryt, FC Barcelonę, a ostatnio także Juventus Turyn. Wydaje się więc, że przyszłość piłkarza zależy od kwoty, jaką zażyczy sobie za niego aktualny pracodawca.
W obecnym sezonie wychowanek Czerwonych Diabłów jest w dobrej dyspozycji. Rozegrał na wypożyczeniu w Getafe 31 meczów, w których zdobył 10 bramek i zaliczył sześć asyst. Portal Transfermarkt wycenia go na 15 milionów euro.
Czytaj także:
Portugalski talent trafi na Old Trafford? Klub podjął pierwsze działania
Zaskakujący powrót ten Haga? Klub czeka na decyzję