Hit, lecz tylko z nazwy, bo na boisku wyglądało to kompletnie inaczej. Starcie Lecha Poznań z Legią Warszawa zawsze przysparzają wiele emocji kibicom nie tylko z tych dwóch miast. W niedzielę niestety nie mogliśmy być świadkami fantastycznego starcia.
Mecz zakończył się zwycięstwem gości 2:1, choć... oddali jeden celny strzał. Obie bramki dla Legii strzelili piłkarze Lecha. Autorami trafień samobójczych byli Miha Blazic i Bartosz Salamon. Honorowego gola, tym razem do bramki rywali, strzelił Joel Pereira.
Jednym z antybohaterów tego spotkania był Kristoffer Velde. Norweg nie był w stanie opanować nerwów, kiedy w 67. minucie spotkania schodził z boiska. Piłkarz Kolejorza najpierw kopnął ze złości butelkę z wodą, a następnie przyjął postawę bojową i zaczął bluźnić po angielsku do kamery.
W rozmowie z "Super Expressem" były piłkarz m.in. Lecha Poznań Bartosz Bosacki wyraził swoją opinię na temat zachowania pomocnika Kolejorza. Zdaniem byłego defensora Kristoffer Velde powinien przeprosić za swoje zachowanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ przechytrzył rywali. Nikt się tego nie spodziewał!
- Velde zawsze był impulsywny, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec niego. Jako kapitan Lecha na pewno nie przeszedłbym obok tego. Norweg powinien przeprosić i powinna pojawić się refleksja, bo takie zachowanie, to uderzenie w wizerunek klubu, jego kibiców - powiedział Bartosz Bosacki.
Lech Poznań na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmuje piąte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Kolejorz wciąż jest w grze o eliminację do Ligi Konferencji Europy. Do trzeciej Legii traci jeden punkt, a drugiego Śląska pięć "oczek".
Zobacz także:
Xavi wprost o Lewandowskim. Wszystko jasne
Legia pozyska piłkarza Brighton? Stołeczni mają rywala