A jednak. Media: oto nowy trener FC Barcelony

Niemcy na kolanach. Klątwa nadal wisi nad Bayerem [OPINIA]

Gdy miesiąc temu ogłoszono, że Xavi pozostanie szkoleniowcem Dumy Katalonii na przyszły sezon, wydawało się, że to koniec długiej sagi dotyczącej ewentualnego wyboru nowego trenera. Tymczasem kilka dni temu miał nastąpić kolejny zwrot akcji. Joan Laporta wściekł się za słowa wypowiedziane przez Xaviego na temat aktualnej sytuacji finansowej klubu.

- Jesteśmy w sytuacji, która nie ma nic wspólnego z tą sprzed 25 lat. Wtedy trener przychodził do klubu i mówił, że chce tego, tego i tamtego piłkarza. Teraz tak nie jest. Nie mamy takiej sytuacji, jak inne kluby, których budżety pozwalają na transfery - powiedział Xavi.

Według najnowszych informacji, los Xaviego jest praktycznie przesądzony. Nowym szkoleniowcem FC Barcelony ma zostać Hansi Flick.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Według dziennika "Sport" spotkanie w Londynie pomiędzy Deco i Bojanem Krkiciem a Hansim Flickiem wprawiło przedstawicieli FC Barcelony w bardzo dobre humory. Podczas spotkania rozmawiano o projekcie FC Barcelony, zwłaszcza o młodych talentach, które pojawiły się w pierwszej drużynie, a także o przyszłym kontrakcie Flicka.

Sprawa Flicka ma być przesądzona. Sam Xavi podobno dowiedział się już o decyzji Dumy Katalonii. Nie wiadomo jednak jak zareagował.

Flick w 2019 roku pełnił funkcję asystenta Niko Kovaca w Bayernie. Po tym, gdy Chorwat został zwolniony, Flick tymczasowo przejął jego rolę. Ostatecznie Bawarczycy zdecydowali się pozostawić go na tym stanowisku. W pierwszym sezonie pod jego wodzą klub wygrał wszystkie możliwe rozgrywki.

Do rozstania miało dojść z uwagi na to, że ten chciał pracować jako selekcjoner niemieckiej reprezentacji. W roli selekcjonera kompletnie się jednak nie sprawdził i został zwolniony.

Zobacz także:
Demolka w finale Ligi Europy. Faworyt był bezradny
Atalanta Bergamo zarobiła fortunę. Triumf w Lidze Europy wart niemal 100 mln zł!