Znamy czterech polskich pucharowiczów. Zobacz, jak będzie wyglądała ich droga

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok

Znamy już polskie drużyny, które wystąpią na arenie międzynarodowej w sezonie 2024/25. W europejskich pucharach zagrają Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław, Legia Warszawa i Wisła Kraków. Zobacz, jak będzie wyglądała droga naszych zespołów.

Jagiellonia Białystok została mistrzem Polski. Skuteczny finisz w postaci zwycięstwa z Wartą Poznań (3:0) zapewnił drużynie Adriana Siemieńca historyczny triumf w PKO Ekstraklasie. Dzięki temu klub z Podlasia będzie miał szansę walczyć o awans do Ligi Mistrzów.

Na początku warto jednak nadmienić, że podobnie jak inni polscy pucharowicze, Jagiellonia będzie próbowała zakwalifikować się do fazy ligowej jednego z europejskich turniejów. Formuła rozgrywek, która funkcjonowała przez wiele lat, uległa zmianie. Nie będziemy mieli już do czynienia z fazą grupową.

Ścieżka Jagielloni Białystok

Jagiellonia rozpocznie swoje europejskie zmagania od 2. rundy eliminacji najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych Starego Kontynentu. Już na początku białostoczanie nie będą rozstawieni, co wiąże się z tym, że potencjalnie mogą trafić na silniejszego przeciwnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Jeśli mistrzowie Polski odpadną z kwalifikacji Champions League, będą mieli jeszcze szansę na grę w fazie ligowej innych rozgrywek. W przypadku porażki Jagiellonia trafi bezpośrednio do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy.

To jednak nie koniec marginesu, który będzie posiadał zespół Adriana Siemieńca, bowiem w przypadku niepowodzenia w LE, na kolejnym etapie swojej przygody drużyna z Białegostoku wyląduje w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Dopiero odpadnięcie z tych rozgrywek będzie oznaczało pożegnanie z pucharami.

Można zatem przyjąć, że w przypadku porażki Jagiellonia będzie spadała "ligę niżej", ale już do kolejnej rundy eliminacji bądź - w zależności od etapu, w którym nastąpi ewentualna przegrana - do części głównej turnieju.

Właśnie w ten sposób kwalifikacje przeszedł Raków Częstochowa, który bezpośrednio po porażce w 4. rundzie eliminacji LM trafił do fazy grupowej Ligi Europy.

Ścieżka Wisły Kraków

Kolejnym klubem, który w przyszłym sezonie wystąpi w pucharach jest Wisła Kraków. Ekipa spod Wawelu sensacyjnie zdobyła Fortuna Puchar Polski i w zależności od ostatecznych rozstrzygnięć na zapleczu Ekstraklasy, może reprezentować nasz kraj w międzynarodowym środowisku jako pierwszoligowiec.

Istnieje prawdopodobieństwo, że "Biała Gwiazda" rozpocznie swoją przygodę w 1. rundzie eliminacji Ligi Europy, w której będzie rozstawiona. W przypadku odpadnięcia ze ścieżki eliminacji do tych rozgrywek, zagra w kolejnej rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. W związku z tym, kibice Wisły Kraków przeżyją co najmniej dwa dwumecze swojej drużyny na europejskiej scenie.

Jeśli zostaną spełnione określone warunki, drużyna z Krakowa będzie miała szansę zainaugurować swoje zmagania w pucharach nawet od 2. rundy eliminacji LE. Żeby tak się jednak stało, "Biała Gwiazda" musi liczyć m.in. na zwycięstwo Borussii Dortmund w finale Ligi Mistrzów.

Ścieżka Śląska Wrocław i Legii Warszawa

Śląsk Wrocław, a także Legia Warszawa, występy w europejskich pucharach zainaugurują w 2. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Klub z Dolnego Śląska, który zdobył wicemistrzostwo Polski, nie będzie rozstawiony i musi liczyć się z tym, że na jego drodze stanie teoretycznie lepszy zespół niż potencjalny rywal stołecznej drużyny, która zakończyła sezon na 3. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy.

Dzięki występom w europejskich rozgrywkach na przestrzeni ostatnich lat, Legia Warszawa zgromadziła sporą liczbę punktów rankingowych (18,000), a w związku z tym będzie rozstawiona w każdym dwumeczu eliminacji LKE.

W przypadku potknięcia na ścieżce kwalifikacyjnej, zarówno Legia, jak i Śląsk, będą musiały pożegnać się z pucharami.

W sezonie 2023/2024 do głównej części europejskich rozgrywek zakwalifikowały się Raków Częstochowa (LE) i Legia Warszawa (LKE). Drużyna prowadzona wówczas przez Dawida Szwargę zakończyła swoje zmagania na fazie grupowej, natomiast ekipa z Łazienkowskiej dotarła do 1/16 finału Ligi Konferencji Europy.

Aktualnie Polska zajmuje 21. miejsce w rankingu klubowym UEFA.

Zobacz też:
Bilans wstydu. Mistrz Polski pobił niechlubny rekord 
PKO Ekstraklasa: trzy gole w meczu Lecha Poznań z Koroną. Kielczanie utrzymali się!

Komentarze (3)
avatar
Jan Kowalski
25.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale poprzednia gorąca motywacja zakończenia kariery to chęć poświęcenia większej ilości czasu ukochanej rodzinie. Obecnie już nie chce być z rodziną? Kasa, kasa, kasa co robi z ludźmi. 
avatar
Jagafan !!
27.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My z JAGI chcemy dostać w eliminacjach Dudelange, albo Szachtiar, albo Karabach, ewentualnie Trencin lub Molde........takie mocne zespoły :)