Tak Lewandowskiego jeszcze nie nazywali. Wymownie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Fran Santiago / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Fran Santiago / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona zakończyła sezon, zatem nadszedł czas na podsumowania. Hiszpański dziennik "Sport" ocenił postawę poszczególnych piłkarzy. Ciekawe słowa padły przy uzasadnianiu noty dla Roberta Lewandowskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

Co do tego nie ma wątpliwości. Sezon 2023/2024 nie należał do FC Barcelony. W La Lidze Blaugrana zajęła ostatecznie drugą pozycję ze stratą 10 punktów do Realu Madryt. Nie udało się również wygrać Pucharu Króla czy Superpucharu Hiszpanii. Natomiast w Europie kataloński gigant odpadł na etapie ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Barcelona zakończyła więc sezon bez ani jednego trofeum na koncie. Z tego względu oceny dla niektórych piłkarzy są dalekie od ideału. Kataloński "Sport" wystawił Robertowi Lewandowskiemu notę 5 w skali 1-10. Pojawiło się również bardzo ciekawe uzasadnienie.

"Pomimo mniejszej liczby strzelonych goli w porównaniu z pierwszym rokiem w Barcelonie (7 goli mniej), 'Lewy walczył' o Pichichi praktycznie do ostatniej kolejki. 'Stary rockman', z którego Hansi Flick w pełni skorzystał podczas swojej pracy w Bayernie" - napisano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

W sezonie 2023/2024 kapitan reprezentacji Polski zdobył 19 goli w La Lidze i ale nie sięgnął po Trofeo Pichichi (dla najlepszego strzelca). Dołożył do tego po dwa trafienia w Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii. Natomiast w Lidze Mistrzów strzelił tylko trzy gole.

W uzasadnieniu pojawiło się nazwisko Hansiego Flicka. To właśnie były trener Bayernu, w którym w latach 2014-2022 występował Polak, ma zostać następcą Xaviego na stanowisku trenera Katalończyków. Media podają, że jego oficjalna prezentacja to kwestia najbliższych dni.

Ocena Lewandowskiego w skali przyznawanej przez "Sport" jest dosyć średnia. Otrzymali ją m.in. Ronald Araujo, Jules Kounde, Andreas Christensen, Sergi Roberto czy Pedri.

Najwyższa przyznana nota przez kataloński dziennik to "siódemka". Otrzymały ją objawienia tego sezonu, czyli Pau Cubarsi, Lamine Yamal i Fermin Lopez.

Czytaj też: Były reprezentant Polski mówi pas. Postanowił zakończyć karierę piłkarską Miał być awans, jest rozczarowanie. Stracona szansa GKS-u Tychy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty