"Spokojnie czekam". Boniek zdradził, jaki wynik może dać Polakom awans

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista/Getty Images / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista/Getty Images / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
zdjęcie autora artykułu

Już w piątek (21.06) Polska zagra arcyważny mecz z Austrią na Euro 2024. Zbigniew Boniek w swoich mediach społecznościowych zapewnia, że z dużym spokojem oczekuje tego spotkania. Wskazał też, jaki wynik będzie satysfakcjonował Biało-Czerwonych.

Trwa Euro 2024. W niedzielę (16.06) swój pierwszy mecz na tym turnieju rozegrała reprezentacja Polski. Kadra prowadzona przez Michała Probierza pomimo dobrej gry musiała uznać wyższość Holandii i ostatecznie przegrała 1:2.

Z poniedziałek do akcji weszli pozostali grupowi rywale Biało-Czerwonych. W ostatnim meczu rozgrywanym tego dnia Francuzi pokonali 1:0 Austriaków po samobójczym trafieniu Maximiliana Wobera.

W piątek (21.06) dojdzie do spotkania Polaków z Austriakami. W kontekście porażek tych reprezentacji w pierwszych meczach, starcie to jawi się jako "mecz o życie", a jego ewentualny zwycięzca znacznie zwiększy swoje szanse na awans do fazy pucharowej turnieju.

ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza

Świadomość tego ma również Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN na swoim profilu w serwisie X zapewnił, że ze spokojem podchodzi do piątkowej rywalizacji. Wskazał on również wynik, jaki jego zdaniem będzie satysfakcjonował Polaków.

"Dzisiejsze zwycięstwo Francji to najlepszy wynik dla nas. Wystarczy w piątek 1-0 z silną fizycznie Austrią i jest już matematycznie minimum 3 miejsce w grupie i duża szansa na "play offy"... Spokojnie czekam na piątek" - napisał.

Do fazy pucharowej Euro 2024 z każdej grupy awansują zespoły z dwóch pierwszych miejsc, grono to uzupełnią też cztery najlepsze reprezentacje, które uplasują się na trzecich lokatach. Istnieje więc szansa, że zdobycie trzech punktów przy niezłym bilansie bramkowym pozwoli zagrać w 1/8 finału. Oczywiście, zależy to od wyników w innych grupach.

Polska faktycznie może zapewnić sobie trzecie miejsce już w piątek. Oprócz zwycięstwa z Austrią, jest jednak jeszcze jeden warunek, o którym w komentarzu pod postem Bońka przypomniał dziennikarz sport.pl Kuba Seweryn - remis Francji z Holandią.

Obie te reprezentacje będą miały wówczas cztery punkty. W przypadku porażki Austriaków z Polską podopieczni Ralfa Rangnicka przed ostatnim meczem pozostaną bez punktu i stracą szansę na zajęcie zajęcie choćby trzeciego miejsca miejsca.

O pozycji tabeli w pierwszej kolejności decyduje bowiem dorobek punktowy, a następnie bilans bezpośrednich spotkań między reprezentacjami. W takim wypadku nawet wysoka wygrana Austrii z Holandią w ostatnim meczu fazy grupowej przy ewentualnej porażce Polaków z Francją sprawi, że piłkarze Ragnicka i tak zakończą turniej na ostatnim miejscu w grupie. Oczywiście, warunkiem koniecznym dla takiego sceniariusza pozostaje piątkowe zwycięstwo kadry Probierza.

Inaczej będzie jednak, jeżeli np. Polacy w piątek wygrają z Austrią, a Francja pokona Holandię. Wtedy "Trójkolorowi" de facto zapewnią sobie awans do 1/8 finału, a pozostałe reprezentacje nadal będą miały szanse na wyjście z grupy.

Zwycięstwa Austrii i Francji w ostatnich meczach fazy grupowej doprowadziłyby do skomplikowanej sytuacji w tabeli. Grupę z kompletem punktów wygraliby "Trójkolorowi", a Polacy, Holendrzy i Austriacy będą mieć wówczas po trzy "oczka". O kolejności w tabeli w takim przypadku rozstrzygnie bilans bramkowy.

Typowanie
Polska
Typowanie zakończone
Austria
Jak typują inni
0%
WYGRA
0%
REMIS
0%
WYGRA
Sprawdź jak typują inni
Typuj następnym razem!
Sprawdź nadchodzące mecze w kalendarzu
Trwa ładowanie...

Czytaj też: Niesamowita postawa Austrii. Media nie mogły milczeć Koszmarny uraz Mbappe. "Nie czuje się dobrze"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty