Niemcy dali się zaskoczyć Szwajcarom. Uratowali się dopiero w końcówce

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Dan Ndoye zaskoczył niemiecką defensywę
Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Dan Ndoye zaskoczył niemiecką defensywę
zdjęcie autora artykułu

Mecz Szwajcaria - Niemcy toczył się o wysoką stawkę, bo o pierwsze miejsce w grupie. Gospodarze Euro 2024 byli faworytem, ale zaczęło się dość sensacyjnie, bo w 28. minucie to Szwajcary wyszli na prowadzenie. Wyrównanie nadeszło bardzo późno.

Po dwóch meczach na Euro 2024 Niemcy mieli komplet punktów i przed konfrontacją ze Szwajcarią byli raczej spokojni, choć z drugiej strony musieli mieć się na uwadze, wszak rywale byli zaledwie o dwa punkty za nimi.

Niemcy przeważali od samego początku, mieli sporą przewagę w posiadaniu piłki. Strzelili nawet gola, ale nie został on uznany. No i bardzo szybko sytuacja zmieniła się o 180 stopni.

W 28. minucie Szwajcaria dość nieoczekiwanie wyszła na prowadzenie. Po akcji lewą stroną w pole karne podał Remo Freuler, a Dan Ndoye zaatakował piłkę na wślizgu, uprzedził Manuela Neuera i z bliska trafił do siatki.

Radość Ndoye nie mogła dziwić, bo... był to jego pierwszy gol w reprezentacji.

Ponadto, w wirtualnej tabeli to Szwajcaria awansowała wówczas na pierwsze miejsce.

Zobacz to trafienie:

Ostatecznie jednak spotkanie zakończyło się remisem. W doliczonym czasie gry po wrzutce Davida Rauma precyzyjnym strzałem głową popisał się Niclas Fuellkrug i Niemcy odzyskali pierwsze miejsce w grupie.

Zobacz gola Fuellkruga:

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Nie podoba mu się wizja Szczęsnego. "Mam mieszane uczucia"

CZYTAJ TAKŻE: "Chcieliśmy zagrać z Francją o coś". Piątek spełnił marzenie z dzieciństwa Jest aż tak źle? Bolesna opinia eksperta o Polsce

Źródło artykułu: WP SportoweFakty