Nico Williams jest bez wątpienia jednym najbardziej rozchwytywanych graczy w Europie. Choć jego umowa z Atletico Madryt obowiązuje do końca 2027 roku, zgłasza się po niego wiele topowych klubów - w tym także FC Barcelona.
Prezes Joan Laporta chce go pozyskać, ale nie wiadomo, czy to się uda, z uwagi na problemy finansowe katalońskiego klubu. Klauzula wykupu opiewa na 58 milionów euro i może znacznie przerastać możliwości Blaugrany.
Obie strony wyrażają jednak chęć współpracy. W rozmowie z "Mundo Deportivo" w tym temacie wypowiedział się także Pedri, który z Nico Williamsem gra w hiszpańskiej kadrze na Euro 2024. - To jasne, że byłby to spektakularny transfer - ocenił pomocnik FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"
- Nie rozmawiamy o tym zbyt wiele. To decyzja, którą on i Barcelona muszą podjąć. Jest wiele rzeczy, które muszą się wydarzyć. Mam nadzieję, że będzie z nami, ale jeszcze nie wiadomo. Stanie się to, co musi się stać - kontynuował Pedri.
Wiele osób zastanawiało się, co taki ruch oznaczałby dla Roberta Lewandowskiego. Otóż sam transfer Nico Williamsa byłby świetną wiadomością dla "Lewego", jeśli tylko Hansi Flick przy takim wyborze ofensywnych zawodników zdecyduje się grać systemem ze środkowym napastnikiem.
Zatrudnienie tego utalentowanego skrzydłowego może jednak zwiastować system bez typowej "9", a wtedy to nie będzie już dobra informacja do napastnika FC Barcelony. Czas jednak pokaże, czy dojdzie do finalizacji transferu.
---> Już oficjalnie! Oto nowy klub Piotra Zielińskigo
---> Co dalej z Marciniakiem? "To decyzja geopolityczna"