W tym artykule dowiesz się o:
Michele Di Gregorio kilka dni temu został bramkarzem Juventusu. To właśnie 26 latek, niedawno wybrany najlepszym golkiperem Serie A w sezonie 2023/24, ma być nowym numerem jeden w "Starej Damie", co mocno komplikuje sytuację Wojciecha Szczęsnego (jego kontrakt w Turynie obowiązuje do 30 czerwca 2025 r.).
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Polak znajdzie nową przystań w Arabii Saudyjskiej. Intratną propozycję złożyło mu Al-Nassr. Szczęsny miałby w nim zarobić niebotyczne pieniądze, aż 20 mln euro rocznie (więcej TUTAJ>>). Dla porównania: w Juventusie inkasuje ok. 6 mln euro za sezon.
Ostatnio jednak temat przenosin do Azji ucichł. Pojawiła się za to inna opcja dla bramkarza reprezentacji Polski. O 34-latka zaczął walczyć inny klub z Serie A - wspomniana AC Monza (12. drużyna minionego sezonu), która sprzedała Juventusowi Di Gregorio.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Dziennikarze TuttoMercatoWeb poinformowali w poniedziałek o ofercie, jaką Monza przedstawiła Szczęsnemu. Mowa o trzyletnim kontrakcie opiewającym na 2 mln euro za każdy sezon. Oznaczałoby to dla Polaka znaczącą obniżkę zarobków.
"Bramkarz Juventusu jest głównym celem transferowym Adriano Gallianiego (dyrektora sportowego Monzy - przyp. red.), ale jasne jest, że negocjacje te mogą zostać sfinalizowane dopiero w ciągu najbliższych kilku tygodni, jeśli turyński klub wypłaci odprawę, a Szczęsny zaakceptuje długoterminowy kontrakt" - czytamy na TMW.
Jednocześnie włoskie media ujawniają, jacy bramkarze - oprócz Szczęsnego - znajdują się na liście życzeń Monzy. Zdaniem "La Gazzetta dello Sport" to: Thomas Strakosha (odchodzi z Brentford, ale jest łączony z AEK Ateny), Lorenzo Montipo (Hellas Werona), Pierluigi Gollini (Atalanta) oraz Stefano Turati (Sassuolo).
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Gorzkie słowa o Cristiano Ronaldo. "Osłabił reprezentację Portugalii"
Czytaj także: Media: szokujący plan Juventusu ws. Szczęsnego. To nie żart
Czy Wojciech Szczęsny trafi tego lata do Monzy? 
na Instagramie 
na Facebooku 
