Na niedzielę (14 lipca) zaplanowano spotkanie finałowe na Euro 2024. W ostatnim meczu turnieju w Niemczech mierzyły się reprezentacje Hiszpanii i Anglii. Starcie to rozgrywane było na 71-tysięcznym stadionie w Berlinie.
Trybuny obiektu wypełniły się w komplecie. W zdecydowanej większości byli to kibice drużyn rywalizujących w finale. Nie brakowało także neutralnych kibiców. Mowa m.in. o fanach reprezentacji Niemiec. Ci w pewnych momentach dawali o sobie znać.
A konkretniej wtedy, jak przy piłce był Marc Cucurella. Niemieccy fani każdą jego obecność przy futbolówce kwitowali gwizdami i buczeniem. To efekt sytuacji z udziałem tego zawodnika w ćwierćfinałowym spotkaniu z reprezentacją Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: Był rewelacją Euro 2024. Zobacz, z kim wypoczywa na wakacjach
Wtedy to 25-letni obrońca zagrał ręką w polu karnym. Sędzia Anthony Taylor widział całe zdarzenie, jednak nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Kibice z Niemiec uważali, że w tej sytuacji ich drużynie należała się "jedenastka".
Z tego powodu Cucurella był wygwizdywany przez naszych zachodnich sąsiadów w meczu półfinałowym z Francją. Podobny los spotkał go także w spotkaniu finałowym z Hiszpanią. O tym fakcie poinformował Alex Truica, dziennikarz sportowy.
"Żenujący Niemcy znowu wygwizdują Cucurellę. Brak słów (...). Wy żenujący, bezwstydni, niesportowi ludzie" - napisał Truica w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że reprezentacja Niemiec we wspomnianym meczu z Hiszpanią przegrała 1:2, co wyrzuciło ją z dalszej części turnieju.
Zobacz także:
Mecz się jeszcze nie zaczął, a tu już wpadka. Internauci wyłapali, co powiedział Szpakowski
Ależ prezent! Boniek pokazał, jak spędza urodziny żony